Ekstraklasa. Niesamowity zwrot akcji i wielki come back Legii!
W drugim dzisiejszym meczu trzeciej kolejki Lotto Ekstraklasy piłkarze Legii Warszawa pokonali na wyjeździe Wisłę Płock 3:2. Podopieczni Besnika Hasiego przegrywali już różnicą dwóch goli, ale zdołali odwrócić losy rywalizacji i ostatecznie zgarnęli komplet punktów. Wygraną mistrzom Polski zapewniło trafienie Igora Lewczuka w 59. minucie spotkania.
Pojedynek z mistrzem Polski miał pokazać beniaminkowi z Płocka, w jakim miejscu znajduje się u progu nowego sezonu. Dotychczasowa postawa zespołu trenera Marcina Kaczmarka w zestawieniu z przeciętną, przynajmniej na razie, formą Legii pozwalała jednak wierzyć w uzyskanie korzystnego wyniku w dzisiejszej konfrontacji.
To, że Nafciarze z wielką wiarą przystąpili do starcia z Wojskowymi, pokazały już pierwsze dziesięć minut meczu, gdy – ku uciesze miejscowych kibiców – wysunęli się na dwubramkowe prowadzenie. Najpierw sposób na Arkadiusza Malarza znalazł Tomislav Bozić, który po dośrodkowaniu Dominika Furmana z rzutu rożnego „główką” skierował piłkę do siatki. Następnie – po kolejnej asyście Furmana – na listę strzelców wpisał się Przemysław Szymiński. Stoper Wisły efektownym uderzeniem głową nie dał większych szans bramkarzowi mistrzów Polski na skuteczną interwencję.
Zaskoczeni takim obrotem sprawy podopieczni Besnika Hasiego szybko jednak zapomnieli o fatalnym dla nich początku spotkania i jeszcze przed przerwą zdołali doprowadzić do remisu. W 17. minucie kontaktowe trafienie dla Legii zaliczył Aleksandar Prijović, wykorzystując centrę Thibaulta Moulina z rzutu wolnego. Straty odrobił z kolei Michał Kucharczyk, który w 41. minucie po podaniu od Prijovicia strzałem z kilku metrów zmusił do kapitulacji Seweryna Kiełpina.
Będący na fali goście o początku drugiej połowy przejęli inicjatywę na boisku, a swoją przewagę udokumentowali golem w 59. minucie. Wówczas dośrodkowanie z kornera i przedłużenie futbolówki głową przez Aleksandara Prijovicia wykończył Igor Lewczuk, który uderzeniem z najbliższej odległości pokonał golkipera miejscowych.
Po objęciu prowadzenia, Wojskowi starali się jak najdłużej utrzymać przy piłce, głównie skupiając się na defensywie. W 70. minucie mogli za taką postawę zostać skarceni, ale po mocnym strzale Siergieja Kriwca kapitalną paradą popisał się Arkadiusz Malarz. Mistrzowie Polski ostatecznie przetrwali napór Nafciarzy i mogli cieszyć się z pierwszego kompletu punktów w bieżącym sezonie.
Dzięki wygranej Legia – z dorobkiem pięciu oczek – awansowała na szóste miejsce w ligowej tabeli. Wisła natomiast, po drugiej porażce z rzędu, spadła na ósmą pozycję w stawce. W następnej kolejce zawodnicy Besnika Hasiego podejmą przed własną publicznością Piasta Gliwice, a ekipa Marcina Kaczmarka zmierzy się na wyjeździe z Ruchem Chorzów.
***
Wisła Płock – Legia Warszawa 2:3 (2:2)
Tomislav Bozić 2’ Przemysław Szymiński 10’ – Aleksandar Prijović 17’ Michał Kucharczyk 41’ Igor Lewczuk 59’
Wisła: Seweryn Kiełpin – Cezary Stefańczyk, Tomislav Bozić, Przemysław Szymiński, Patryk Stępiński – Maksymilian Rogalski (68’ Siergiej Kriwiec), Dominik Furman – Witalij Hemeha (46’ Giorgi Merebaszwili), Dimitar Iliew, Arkadiusz Reca (87’ Mikołaj Lebedyński) – Jose Kante
Legia: Arkadiusz Malarz – Łukasz Broź, Jakub Rzeźniczak, Igor Lewczuk, Tomasz Brzyski – Michał Kucharczyk, Michał Kopczyński, Thibault Moulin (83’ Nemanja Nikolić), Jakub Kosecki (68’ Steeven Langil) – Kasper Hamalainen (72’ Tomasz Jodłowiec), Aleksandar Prijović
Żółta kartka: Jakub Kosecki (Legia)
Sport.RIRM