fot. PAP/Łukasz Gągulski

Ekstraklasa. Michał Frydrych ratuje Wisłę Kraków; Lech wciąż niepokonany

Niedzielne mecze rozgrywane w ramach 7. kolejki PKO BP Ekstraklasy przyniosły wiele emocji. W doliczonym czasie gry Zagłębie Lubin zapewniło sobie wygraną z Piastem Gliwice (1:0), a Wisła Kraków uratowała remis w spotkaniu z Lechią Gdańsk (2:2). Ciekawie było także w Częstochowie, gdzie Lech Poznań odrobił dwubramkową stratę (2:2).  


W pierwszej połowie meczu rozgrywanego w Gliwicach między miejscowym Piastem a Zagłębiem Lubin drużynie gości dopisywało szczęście. Najpierw Patryk Sokołowski „główką” trafił w poprzeczkę, a później jego uderzenie minimalnie minęło słupek. „Miedziowi” odpowiedzieli jedynie strzałem głową Jakuba Wójcickiego, który okazał się niecelny.

Podopieczni Dariusza Żurawia zaczęli się pokazywać w drugiej odsłonie. Już w 51. minucie Mateusz Bartolewski przeniósł piłkę obok słupka. Niedługo potem głową uderzał Sasa Balić, ale tym razem jeden z obrońców zdołał wybić futbolówkę poza światło bramki. Defensywa Piasta okazała się jednak bezradna w doliczonym czasie gry. Patryk Szysz zacentrował w okolice szesnastego metra. Znalazł się tam Jewgienij Baszkirow. Rosjanin natychmiast przymierzył i nie dał szans golkiperowi rywali.

Dzięki wygranej „Miedziowi” znaleźli się na ósmym miejscu z dziewięcioma punktami. Do szóstych gliwiczan tracą jedno „oczko”.

***

W sobotę w Krakowie drużyna prowadzona przez Michała Probierza w końcówce meczu zdołała odrobić dwubramkową stratę. Podobnym wyczynem popisała się teraz Wisła. Choć początkowo nie zapowiadało się, że „Biała Gwiazda” będzie musiała gonić wynik. Od początku meczu krakowianie ruszyli bowiem na rywali. Po jednej z akcji wykazać musiał się Zlatan Alomerović. Lechia była jednak skuteczniejsza. W 23. minucie Ilkay Durmus trafił w poprzeczkę, a dobitkę wykorzystał Jarosław Kubicki. Tuż przed przerwą podwyższył właśnie turecki skrzydłowy, który pięknym strzałem z rzutu wolnego nie dał większych szans Pawłowi Kieszkowi.

W drugiej odsłonie ponownie jako pierwsi bliscy zdobycia gola byli gospodarze. Felicio Brown Forbes uderzył w słupek. Niedługo potem z linii szesnastu metrów przymierzył Michal Frydrych, dając drużynie sygnał do odrabiania strat. Wiślacy walczyli, dając z siebie pełnię sił. W 93. minucie wydawało się jednak, że zostaną zatrzymani. Drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartą został ukarany Serafin Szota. Mimo to „Biała Gwiazda” ponownie ruszyła do ataku, co przyniosło skutek w 97. minucie. Frydrych wykorzystał dośrodkowanie z prawej strony i głową skierował piłkę do siatki.

Krakowianie dzięki remisowi z jedenastoma punktami znajdują się na trzecim miejscu. Natomiast gdańszczanie mają o jedno „oczko” mniej i okupują piątą lokatę.

***

Liderzy Ekstraklasy przyjechali do Częstochowy ze świadomością czekającego ich trudnego starcia z miejscowym Rakowem. Maciej Skorża próbował zaskoczyć rywali, dokonując zmian w składzie, w którym od pierwszej minuty na murawie znaleźli się m.in. Alan Czerwiński, Radosław Murawski czy debiutant – Adriel Ba Loua. I to nowy nabytek „Kolejorza” był jednym jasnym punktem drużyny w pierwszej połowie. Podopieczni Marka Papszuna już w 14. minucie wyszli na prowadzenie za sprawą Marcina Cebuli, który pewnie wykorzystał „jedenastkę”. Przyjezdni nie mieli atutów, by odpowiedzieć na utratę gola w pierwszej odsłonie.

Po zmianie stron początkowo obraz gry się nie zmieniał, co znalazło potwierdzenie w 48. minucie. Fabio Sturgeon zagrał do Sebastiana Musiolika, a ten z bliskiej odległości podwyższył prowadzenie. Niedługo potem mogło być już 3:0. Sturgeon w dogodnej sytuacji przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. „Kolejorz” szybko odpowiedział. Jakub Kamiński wymienił podania z Mikaelem Ishakiem i zagrał do Joao Amarala. Portugalczyk głową pokonał golkipera.

W 73. minucie sędzia podyktował „jedenastkę” dla poznaniaków. Do jej wykonania podszedł Ishak. Szwed potężnym uderzeniem doprowadził do wyrównania. Przed końcem meczu w świetnej sytuacji znalazł się jeszcze Amaral. Skrzydłowy nie trafił z kilku metrów do pustej bramki, przez co obie drużyny musiały zadowolić się podziałem punktów.

Taki rezultat zapewnił Lechowi pozycję lidera. Natomiast Raków z ośmioma „oczkami” jest na 10. miejscu, ale częstochowianie rozegrali do tej pory 5 spotkań ligowych.

***

Wyniki niedzielnych spotkań 7. kolejki Ekstraklasy:

Piast Gliwice – Zagłębie Lubin 0:1 (0:0)
Jewgienij Baszkirow 97’

Wisła Kraków – Lechia Gdańsk 2:2
Michal Frydrych 72’ 90+7 – Jarosław Kubicki 27’ Ilkay Durmus 45+1

Raków Częstochowa – Lech Poznań 2:2 (1:0)
Marcin Cebula 14’ (karn.) Sebastian Musiolik 48’ – Joao Amaral 57’ Mikael Ishak 73’

Sport.RIRM

drukuj