Ekstraklasa. Gorąca końcówka w Bielsku-Białej! Legia tylko remisuje!

Podbeskidzie BielskoBiała zremisowało przed własną publicznością z Legią Warszawa 2:2 w spotkaniu 17. kolejki Ekstraklasy. Na gol Roberta Demjana oraz samobójcze trafienie Igora Lewczuka odpowiedzieli Nemanja Nikolić i Stojan Vranjes, który w ostatniej minucie meczu zapewnił wicemistrzom Polski niezwykle cenny punkt.


Do Bielska-Białej Legia udała się jako faworyt. Wojskowi potrzebowali wygranej, aby zachować dystans punktowy, dzielący ich od liderującego Piasta Gliwice. Podbeskidzie z kolei starało się powiększyć przewagę nad strefą spadkową, które przed dzisiejszym spotkaniem miało tylko cztery oczka przewagi nad piętnastym w tabeli Śląskiem Wrocław.

Robert Demjan Arkadiusz Malarz £ukasz BroŸ GuilhermeZdecydowanie lepiej w mecz weszli zawodnicy Roberta Podolińskiego, którzy już w 6. minucie objęli prowadzenie. Mateusz Szczepaniak znakomitym podaniem uruchomił Roberta Demjana, a ten nie dał żadnych szans Arkadiuszowi Malarzowi na skuteczną interwencję. Po straconym golu Legioniści rzucili się do ataku, lecz nie mieli pomysłu na rozmontowanie dobrze funkcjonującej obrony gospodarzy. Podbeskidzie swoje siły ofensywne ograniczało do kontrataków, od czasu do czasu zagrażając w ten sposób bramce strzeżonej przez Malarza.

Dopiero po trzydziestu minutach gry zakotłowało się w polu karnym Emilijusa Zubasa. Szczęścia próbowali Aleksandar Prijović oraz Guilherme, lecz obaj chybili celu. W 41. minucie Kristian Kolcak znacząco osłabił swój zespół, ponieważ wyprostowaną nogą zaatakował Guilherme i główny arbiter zawodów bez namysłu pokazał mu czerwoną kartkę.

Po zmianie stron Legia od początku zamknęła osłabione Podbeskidzie na ich połowie. Swoje sytuacje mieli Nemanja Nikolić i Stojan Vranjes, jednak w obu przypadkach pewnie interweniował Zubas. Dopiero w 68. minucie wicemistrzowie Polski doprowadzili do remisu, a konkretnie Nemanja Nikolić, dla którego było to już siedemnaste trafienie w obecnym sezonie ligowym.

Krystian Nowak  Aleksandar PrijoviæMimo, iż Wojskowi grali w przewadze, to nie mogli wyjść na prowadzenie. Z kolei Górale w samej końcówce po raz kolejny pokonali Malarza. W 86. minucie Adam Mójta mocno przymierzył z kilkunastu metrów, po czym piłka odbiła się od Igora Lewczuka i wpadła do bramki. Jeszcze w doliczonym czasie gry Wojskowym udało się jednak ponownie wyrównać. Ostatnią akcję meczu golem zakończył Stojan Vranjes.

Podział punktów sprawił, że podopieczni Stanisława Czerczesowa powiększyli stratę do prowadzącego w stawce Piasta i obecnie tracą już do lidera dziesięć oczek, piłkarze Roberta Podolińskiego natomiast plasują się obecnie na 10. miejscu. W następnej kolejce Legia zmierzy się na własnym stadionie z Górnikiem Łęczna, a Górali czeka ciężkie wyjazdowe starcie z Cracovią.

***

Podbeskidzie BielskoBiała Legia Warszawa 2:2 (1:0)
Robert Demjan 6′ Igor Lewczuk 86′(sam.) – Nemanja Nikolić 68′ Stojan Vranjes 90′

Podbeskidzie: Emilijus Zubas – Adam Pazio, Krystian Nowak, Kristian Kolcak, Adam Mójta – Jakub Kowalski (90′ Dariusz Kołodziej), Adam Deja, Mateusz Możdżeń, Kohei Kato – Robert Demjan (66′ Kamil Jonkisz), Mateusz Szczepaniak

Legia: Arkadiusz Malarz – Łukasz Broź (80′ Michał Żyro), Igor Lewczuk, Tomasz Jodłowiec, Tomasz Brzyski – Stojan Vranjes, Ondrej Duda – Guilherme (66′ Ivan Trickovski), Aleksandar Prijović (59′ Arkadiusz Piech), Michał  Kucharczyk – Nemanja Nikolić

Żółte kartki: Ondrej Duda, Igor Lewczuk, Tomasz Jodłowiec (Legia)

Czerwona kartka: Kristian Kolcak 41’ (Podbeskidzie)

Sport.RIRM

drukuj