fot. PAP/Piotr Polak

Ekstraklasa. Cenne wygrane Korony i Jagiellonii w kontekście walki o utrzymanie

W sobotnich meczach 24. kolejki Ekstraklasy ważne trzy punkty dopisały do swojego dorobku zespoły walczące o ligowy byt: Korona Kielce oraz Jagiellonia Białystok. Beniaminek pokonał u siebie Radomiaka 2:1, zaś Jaga w takim samym stosunku bramkowym wygrała z Górnikiem Zabrze. Szczecińska Pogoń przerwała natomiast serię trzech zwycięstw z rzędu Zagłębia Lubin.


Sobotnie granie w Ekstraklasie rozpoczęło się w Kielcach, gdzie będąca w strefie spadkowej Korona podejmowała Radomiaka Radom w spotkaniu derbowym. Spotkanie toczyło się fatalnej jakości murawie, co nie ułatwiało zadania obydwu zespołom.

To starcie rozpoczęło się znakomicie dla gości. Już w 6. minucie wyszli oni na prowadzenie po główce z kilku metrów Leonardo Rochy. Później Radomiak oddał pole rywalom. Kielczanie atakowali, a tuż przed przerwą doprowadzili do wyrównania. Ronaldo Deaconu dośrodkował w pole karne, a Jewgienij Szykawka strzałem głową pokonał Gabriela Kobylaka. Trzeba jednak przyznać, że bramkarz gości w tej sytuacji powinien skutecznie interweniować, gdyż piłka leciała w środek bramki.

W drugiej połowie świetną okazję dla Korony zmarnował Dawid Błanik. Skrzydłowy znalazł się w sytuacji sam na sam z Kobylakiem, ale uderzył prosto w niego. To jednak Błanik, już w doliczonym czasie gry, został bohaterem swojej drużyny. Będąc w polu karnym Radomiaka, oszukał obrońcę kilkoma balansami ciała, a następnie zagrał na dalszy słupek, gdzie z bliska futbolówkę do siatki wepchnął Kacper Kostorz. Beniaminek odniósł trzecie zwycięstwo w czterech ostatnich meczach, dzięki czemu opuścił strefę spadkową.

https://twitter.com/_Ekstraklasa_/status/1634589716933754885

W Lubinie Zagłębie podejmowało Pogoń Szczecin. Miedziowi wygrali ostatnie trzy ligowe mecze z rzędu i w starciu z Portowcami liczyli na podtrzymanie dobrej passy.

W pierwszej połowie goście mieli kilka dobrych okazji na strzelenie gola, ale bardzo dobrze w bramce Zagłębie spisywał się Sokratis Dioudis. W drugich 45 minutach inicjatywę próbowali przejąć lubinianie. Swoją szansę bramkową miał Kacper Chodyna, jednak bramkarz Pogoni nie chciał być gorszy od swojego vis a vis i popisał się dobrą interwencją. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem, decydujący cios zadali Portowcy. Linus Wahlqvist dośrodkował z prawej strony boiska, a Marcel Wędrychowski dobrze wbiegł w pole karne i strzałem z kilku metrów w długi róg zapewnił swojej drużynie komplet punktów, przerywając tym samym zwycięską serię Miedziowych.

https://twitter.com/_Ekstraklasa_/status/1634625879966973952

Na zakończenie ligowej soboty Jagiellonia Białystok mierzyła się u siebie z Górnikiem Zabrze. Obie drużyny znajdują się w takiej sytuacji, że potrzebowały wygrać, aby oddalić się od strefy spadkowej.

Jako pierwsi z gola mogli cieszyć się goście. W 24. minucie Lukas Podolski obrócił się z piłką do środka i pięknym uderzeniem lewą nogą z dystansu wyprowadził zabrzan na prowadzenie. Radość Górnika nie trwała jednak długo. Trzy minuty później równie piękną bramkę mierzonym strzałem z ok. 30 metrów do remisu doprowadził Nene. Tuż przed przerwą sędzia – po analizie VAR – przyznał rzut karny dla Jagiellonii. Daniel Bielica obronił co prawda uderzenie Marca Guala z 11 metrów, jednak wobec dobitki Hiszpania był już bezradny.

https://twitter.com/_Ekstraklasa_/status/1634648899573932034

W drugiej połowie przegrywający Górnik próbował odwrócić losy spotkania, ale piłkarzom ze Śląska brakowało konkretów w ofensywie. Porażka kosztowała zabrzan wpadnięciem do strefy spadkowej Ekstraklasy. Jagiellonia odskoczyła natomiast na trzy punkty od Lechii i swojego sobotniego rywala.

***

Korona Kielce – Radomiak Radom 2:1 (1:1)
Jiewgienij Szykawka 44′, Kacper Kostorz 90+3′ – Leonardo Rocha 6′

KGHM Zagłębie Lubin – Pogoń Szczecin 0:1 (0:0)
Marcel Wędrychowski 90′

Jagiellonia Białystok – Górnik Zabrze 2:1 (2:1)
Nene 27′, Marc Gual 45+2′ – Lukas Podolaski 24′

https://twitter.com/_Ekstraklasa_/status/1634675227438317569

Sport.RIRM

drukuj