„Czerwone diabły” zatrzymane na gorącym terenie
Reprezentacja Belgii zremisowała wyjazdowe spotkanie z Bośnią i Hercegowiną 1:1. Drużyna z Bałkanów po porażce z Cyprem zanotowała dobry występ, urywając punkty mocnej Belgi. Bramki w tym spotkaniu strzelali Edin Dzeko i Radja Nainggolan.
Pierwsi do ataku na bramkę rywali ruszyli Belgowie i tego też można się było spodziewać. Szczególną chęć do gry wykazywał Eden Hazard. To właśnie po dośrodkowaniu pomocnika angielskiej Chelsea, Divock Origi miał okazje do wyprowadzenia swojej drużyny na prowadzenie. Jego strzał padł łupem Asmira Begovicia. Bośniacy byli nastawieni tylko na kontrę. Okazja do niej przyszła w 28. minucie, kiedy to podanie Miralema Pjanicia wykorzystał Edin Dzeko. Szok i niedowierzanie towarzyszyło ekipie „Czerwonych diabłów” , która do tego momentu była lepiej zorganizowana w ofensywie i miała wyraźną przewagę. Po strzeleniu bramki zawodnicy z Bałkanów wyraźnie cofnęli się do defensywy. Bramkarza gospodarzy próbowali pokonać Origi, Jan Vertonghen i Steven Defour. Jednak najlepszą okazje do strzelenia gola miał w samej końcówce Romelu Lukaku. Jego uderzenie było dobre, ale w bramce świetnie spisał się Begović.
Po zmianie stron Belgowie szybko wyrównali. Płaski strzał oddał Radja Nainggolan, a interweniujący Begović nie zdołał utrzymać piłki w rękach i ta wpadła do siatki. W 61. minucie Dzeko ponownie mógł wpisać się na listę strzelców, ale w bramce kapitalnie zachował się Thibaut Courtois. W drugiej połowie trwała wymiana ciosów pomiędzy obiema drużynami. Najlepszą szansę zmarnował Dries Mertens, strzelając niecelnie.
Bośnia i Hercegowina – Belgia 1:1
Edin Dzeko 28′ – Rodje Nainggolan 51′
Bośnia i Hercegowina: Begović – Sunjić, Lulić, Besić, Medunjanin, Pjanić, Mujdza, Susić (72′ Visca), Hadzić, Ibisević, Dzeko
Belgia: Courtois – Alderweireld, Lombaerts, Kompany, Verthongen, Nainggolan, de Bruyne, Hazard, Defour (78′ Fellaini), Lukaku (57′ Mertens), Origi
Sport/RIRM