Australian Open. Radwańska bezradna w starciu z Williams
Zaledwie cztery gemy zdołała wygrać Agnieszka Radwańska w pojedynku z Sereną Williams. W meczu, którego stawką było miejsce w finale wielkoszlemowego Australian Open, Polka uległa utytułowanej rywalce 0:6, 4:6.
Ze wszystkich wcześniejszych spotkań obu tenisistek tylko jeden zakończył się triumfem krakowianki. W trakcie Pucharu Hopmana w styczniu 2015 roku Isia pokonała Amerykankę 6:4, 6:7(3), 6:1. Dziś polscy kibice liczyli na powtórkę – nadzieje były wielkie, co było efektem wspaniałej wygranej Radwańskiej nad Carlą Suarez Navarro.
Już pierwsza partia pokazała, że o zwycięstwo będzie „piekielnie” trudno. „4” rakieta świata była bezradna i mogła tylko podziwiać rewelacyjną postawę przeciwniczki. W całej odsłonie wygrała zaledwie siedem wymian. Potężne uderzenia Williams były dla naszej tenisistki nie do obronienia. Atutem Radwańskiej nie był serwis – każde słabsze zagranie kończyło się zdecydowanym atakiem z naprzeciwka siatki (0:6).
W drugiej odsłonie zobaczyliśmy zdecydowanie bardziej ambitną i walczenie usposobioną krakowiankę. Sił wystarczyło jej do stanu 4:4. Później, choć w dziewiątym gemie wciąż była krok przed Amerykanką, skapitulowała na przewagi. Ostatnie wymiany były już formalnością. Liderka rankingu WTA zwyciężyła na sucho, a cały pojedynek przypieczętowała zejściem do siatki i drajw-wolejem.
Dominację Williams potwierdziły pomeczowe statystyki. Na osiem asów przeciwniczki Polka odpowiedziała… trzema podwójnymi błędami serwisowymi. W finale obok Amerykanki znalazła się Niemka Angelique Kerber, która uporała się z Brytyjką Johanną Konta.
* * *
Australian Open, kort twardy, półfinał gry pojedynczej:
Agnieszka Radwańska (Polska, 4) – Serena Williams (USA, 1) 0:6, 4:6
Sport.RIRM