Australian Open. Hurkacz wrócił z dalekiej podróży, wygrał po pięciosetowym boju
Hubert Hurkacz wrócił z piekła do nieba! Reprezentant Polski – mimo że przegrywał już 0:2 – pokonał w pięciu setach Austriaka Dennisa Novaka i awansował do drugiej rundy wielkoszlemowego Australian Open.
Premierowa odsłona spotkania miała bardzo wyrównany przebieg. Żaden z zawodników nie potrafił przełamać serwisu przeciwnika, w efekcie czego o wszystkim musiał zadecydować tie-break. W nim od stanu 3-3 kontrolę przejął Novak, który rozstrzygnął na swoje konto trzy kolejne akcje, a chwilę później popisał się asem i objął prowadzenie w meczu (6:7).
W drugiej partii Austriak poszedł za ciosem. 26-latek szybko odebrał podanie Hurkaczowi, zwyciężając „na sucho”, po czym konsekwentnie odjeżdżał naszemu rodakowi (1:4). Polak nie miał pomysłu na coraz lepiej dysponowanego rywala. Ostatecznie przegrał zdecydowanie, 1:6 i perspektywa odpadnięcia z Australian Open stawała się coraz bardziej realna.
Urodzony we Wrocławiu tenisista nie zamierzał jednak składać broni. W trzecim secie wrzucił wyższy bieg, a Austriak zaczął popełniać coraz więcej niewymuszonych błędów. 22-latek poczuł szansę. Kiedy w piątym gemie ograł bardziej doświadczonego przeciwnika do zera, losy tej fazy spotkania były w zasadzie rozstrzygnięte (4:1). Hurkacz wypracowanej przewagi nie zmarnował, triumfując 6:2.
Czwarta odsłona miała podobny przebieg. Polak dobrze spisywał się przy własnym podaniu, a w kluczowym – czwartym – gemie przełamał Novaka i pewnie zmierzał po wygraną (3:1). Tak też się stało. W najważniejszych momentach nasz rodak potrafił wykazać się większym opanowaniem, tym samym doprowadzając do piątej partii (6:3).
Początek decydującego seta należał do Hurkacza, który wyszedł na 4:2. Wystarczyła jednak chwila dekoncentracji i zrobiło się 4:4. Reprezentant Polski znalazł się w niełatwej sytuacji. W dziewiątym gemie musiał bowiem bronić się przy serwisie rywala. Na szczęście wrocławianin zachował zimną krew – w trudnym momencie objął prowadzenie, a następnie uzyskał meczbola i zakończył pojedynek znakomitą akcją przy siatce (6:4).
Dla Huberta Hurkacza było to debiutanckie zwycięstwo w głównej drabince Australian Open. W drugiej rundzie turnieju – rozgrywanego na kortach Melbourne Park – przeciwnikiem 22-letniego tenisisty będzie Australijczyk John Millman.
***
Australian Open, kort twardy, I runda gry pojedynczej mężczyzn:
Hubert Hurkacz (Polska, 31) – Dennis Novak (Austria, Q) 6:7, 1:6, 6:2, 6:3, 6:4
Sport.RIRM