Australian Open. Hurkacz postraszył Karlovicia
Hubert Hurkacz na pierwszej rundzie zakończył udział w tegorocznym Australian Open. Polak – po wyrównanym meczu, trwającym ponad trzy godziny – uległ Chorwatowi Ivo Karloviciowi 7:6, 6:7, 6:7, 6:7.
Hubert Hurkacz postraszył blisko 40-letniego rywala i byli bliski sprawienia nie lada niespodzianki. W pierwszym secie wytrzymał wojnę nerwów, zwyciężając po tie-breaku. Każdy z tenisistów nie dawał odebrać sobie podania, a w decydującym momencie większym opanowaniem wykazał się nasz rodak, który przy stanie 5-5 rozstrzygnął na swoją korzyść dwie kolejne wymiany (7:6).
W drugiej odsłonie karta się odwróciła. Znowu żaden z zawodników nie potrafił uzyskać przełamania i o wszystkim ponownie musiał zadecydować tie-break. W nim tym razem górą był Ivo Karlović. Reprezentant Chorwacji doprowadził do remisu po skutecznej zagrywce (6:7).
Największy wpływ na losy całego spotkania miała trzecia partia, w której wrocławianin prowadził już 5:3 i miał serwis po swojej stronie. Olbrzymiej szansy jednak nie wykorzystał. Tenisista z Zagrzebia szybko wyrównał stan rywalizacji, a w tie-breaku wypunktował młodszego przeciwnika (6:7).
Czwarty – jak się później okazało ostatni – set po raz kolejny dostarczył wielkich emocji. Według obranego już wcześniej scenariusza, do końcowego rozstrzygnięcia potrzebny był tie-break. Polak w pewnym momencie prowadził nawet 4-2, ale po zmianie stron zatracił skuteczność.
Prostymi błędami sprezentował Ivo Karloviciowi dwie piłki meczowe, które Chorwat bez problemów wykorzystał. W ostatniej akcji Hubert Hurkacz nie trafił forhendem po linii, w efekcie czego musiał pożegnać się z tegorocznym Australian Open już na etapie pierwszej rundy (6:7).
***
Australian Open, kort twardy, I runda gry pojedynczej mężczyzn:
Hubert Hurkacz (Polska) – Ivo Karlović (Chorwacja) 7:6, 6:7, 6:7, 6:7
Sport.RIRM