[TYLKO U NAS] Prof. Z. Krysiak: Ideologiczne usuwanie węgla jako źródła energii powodowało, że dominującym źródłem stał się gaz. Teraz przy deficycie tego surowca okazało się, że węgiel jest czarnym złotem

Polskie kopalnie stoją przed wieloletnią perspektywą, w której w końcu mogłyby zarabiać i zabezpieczyć potrzeby Polski, jakie oscylują w okolicach 45-50 mln ton węgla – powiedział prof. Zbigniew Krysiak, prezes Instytutu Myśli Schumana, we wtorkowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Węgiel stał się surowcem trudnodostępnym, a przez to drogim. Pomóc miała dopłata dla firm, które będą sprzedawać surowiec za 996 zł za tonę. To jednak nie przyniosło efektu.

– Przy deficycie gazu okazało się, że węgiel jest czarnym złotem. Nie jest to wynik sytuacji w Polsce, tylko tego, że ceny na rynkach światowych są dużo wyższe. (…) Kiedyś było tak, że bardzo często  cena węgla była poniżej kosztów wydobycia. Ideologiczne usuwanie węgla jako źródła energii powodowało, że dominującym źródłem stał się gaz. (…) Nasze kopalnie stoją przed wieloletnią perspektywą. Mogą mieć duży potencjał eksportowy. To wymagałoby nowych inwestycji w nowe ściany czy pokłady – jedno takie działanie trwa około 1,5 roku. Jest to potrzebne. Kopalnie w końcu mogłyby zarabiać i zabezpieczyć potrzeby Polski, jakie oscylują w okolicach 45-50 mln ton węgla – wskazał prof. Zbigniew Krysiak.

Popyt na węgiel wzrósł. W Niemczech, Chinach, Indiach czy Stanach Zjednoczonych otwierane są elektrownie na wspomniany surowiec. Jak zauważył gość Radia Maryja, „jest więc silna konkurencja o uzyskanie surowca”.

– Polskie firmy energetyczne zabezpieczyły dostawy, które będą rozciągały się przez kilka miesięcy. Będą one docierały do naszego kraju. Jako że popyt na węgiel zgłaszany jest na całym świecie, to wąskim gardłem staje się logistyka. Problemy te są komunikowane i zgłaszane. (…) Z perspektywy polskich gospodarstw domowych rząd podjął bardzo dobre działanie. Zabezpieczył bowiem dla nich cenę węgla na poziomie nieprzekraczającym tysiąca złotych – powiedział.

Premier Mateusz Morawiecki wydał polecenie spółkom Skarbu Państwa, na mocy którego są zobowiązane do zakupu 4,5 mln ton węgla z zagranicy. Prof. Zbigniew Krysiak zwrócił uwagę na to, że „spółki są zobowiązywane do importu węgla i prowadzenie dystrybucji po to, żeby nie było chaosu”.

– Chciano uniknąć sytuacji, w której surowiec byłby sprowadzany przez spółki, które będą chciały wykorzystać sytuację do tego, żeby zażądać dużo wyższych cen, co powodowałoby, że koszt byłby jeszcze większy. (…) Pojawiło się dobre, kompleksowe rozwiązanie. Wygląda na to, że sytuacja jest pod kontrolą – zapewnił prezes Instytutu Myśli Schumana.

Cała rozmowa z prof. Zbigniewem Krysiakiem dostępna jest [tutaj].

radiomaryja.pl