Myśląc Ojczyzna


Pobierz Pobierz

Szczęść Boże!

Prezydent B. Komorowski w czasie ostatniej kampanii wyborczej bronił unijnej flagi w sposób, który budził zdziwienie. Kilkakrotnie też przywoływał moją skromną osobę oskarżając mnie, a pośrednio i kandydata na prezydenta Andrzeja Dudę, o brak szacunku dla unijnego symbolu.

Jakby zapomniał Pan Prezydent, że po pierwsze szacunek należy się najpierw własnym tj. polskim barwom narodowym. A tych Pan Prezydent nie bardzo bronił i z uśmiechami wziął udział w programie Jakuba Wojewódzkiego, którego goście bezcześcili flagę polską stawiając ją z radością i ze śmiechem w imitacji psich odchodów.

To nie zraziło jednak p. Prezydenta Komorowskiego do p. Wojewódzkiego. Uwagi na to temu człowiekowi nie zwrócił, a jego program jak gdyby nigdy nic zaszczycił, obrażony przez Jakuba Wojewódzkiego majestat Rzeczypospolitej, czyli p. Bronisław Komorowski  swą obecnością.

Po drugie, powszechne, stałe używanie i eksponowanie w Polsce flagi unijnej tj. kółka z gwiazdek na niebieskim tle, z reguły zawsze razem z flagą polską, co nagminnie robią wszystkie najwyższe polskie urzędy centralne ale i terenowe, różnego rodzaju władze publiczne w naszym państwie, nie ma podstaw prawnych. Polskie przepisy nie przewidują takiej możliwości.

Art. 28 naszej Konstytucji jako barwy Rzeczypospolitej wskazuje tylko kolor biały i czerwony, które podlegają ochronie prawnej. Sposób ochrony naszych barw narodowych, hymnu i godła określa z kolei ustawa z 1980r. o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych. Nakazuje one symbole narodowe otaczać czcią i szacunkiem i czyni to obowiązkiem wszystkich organów państwowych, instytucji, organizacji.

Inny przepis tej ustawy nakazuje, by barwy Rzeczypospolitej były umieszczane w sposób zapewniający im należytą cześć i szacunek. To oznacza takie ich używanie i eksponowanie, które podkreślają ich wyjątkowość, oznacza to eksponowanie barw w nierozpraszającym otoczeniu jako jedyny ich element w pobliżu, z wyjątkiem sytuacji czasowych spotkań międzynarodowych, gdy flaga polska może być eksponowana razem z flagami innych państw.

Stałe eksponowanie polskiej flagi w towarzystwie innych przedmiotów, proporczyków, symboli innych struktur sprawia, że polskie barwy biało– czerwone tracą swą wyjątkowość, a suwerenność Państwa Polskiego, którego jest znakiem, doznaje symbolicznego uszczerbku.

Trwałe i łączne eksponowanie polskiej flagi z flagą unijną rozmywa też samoistność i wyjątkowość barw polskich. W efekcie obecnej praktyki w Polsce flaga polska staje się powoli w świadomości społecznej symbolem dwuelementowym tzn., że bez barw unijnych barwy polskie uważane są często za niepełne, zwłaszcza w wśród dzieci i młodzieży.

Praktyka, którą stosują w Polsce władze publiczne od Prezydenta często po szczebel sołtysa, łącznego tj. razem z flagą unijną eksponowania flagi Rzeczpospolitej nie ma oparcia ani w Konstytucji, ani w ustawie o barwach narodowych z 1980r., ani w żadnych innych polskich przepisach. Dowolnością eksponowania polskiej flagi, do której polscy ministrowie, premierzy, Prezydent, wojewodowie czy wójtowie czy sołtysi ciągle dostawiają obok flagi polskiej proporczyki i inne symbole unijne zajęła się też w 2005 roku Najwyższa Izba Kontroli.

Mam informacje o wynikach kontroli dotyczącej używania symboli państwowych przez organa administracji publicznej, która stwierdziła, iż flagi organizacji międzynarodowych, jak np. UE, NATO i inne, nie mając statusu flagi państwowej, powinny zajmować drugie miejsca w stosunku do flagi państwowej i w odległości od niej i zawsze po lewej stronie.

Wg NIK flaga Unii Europejskiej, jako organizacji międzynarodowej, może być wywieszana na stałe tylko na budynkach, w których mieszczą się siedziby agent UE lub na granicach zewnętrznych Unii. W innych miejscach flaga unijna może być eksponowania tylko w dniach wyborów do Parlamentu Europejskiego, oficjalnych wizyt w Polsce przedstawiciela Unii Europejskiej i 9 maja, który jest tzw. dniem Europy. A ostatecznie w celu informacyjnym flaga unijna może być czasowo tylko wywieszana na jednostkach realizujących programy unijne.

Wywieszanie flag UE w Polsce na stałe nie ma też oparcia w przepisach unijnych. To trzeba mocno podkreślić, bo nadgorliwi urzędnicy polscy pytani o podstawy stałego i łącznego eksponowania razem z naszą flagą także unijnej, odsyłają osoby niezorientowane do traktatów i do faktu przyłączenia Polski do UE.

Otóż trzeba przypomnieć, że wobec silnego oporu narodów europejskich, które w referendach kilka lat temu odrzuciły ideę państwa unijnego z własną flagą i hymnem, z projektu traktatu lizbońskiego, usunięto postanowienie o obowiązku używania tych symboli w państwach członkowskich Unii. Do traktatu tego dołączono jedynie, niemającą zresztą charakteru prawnego, Deklarację nr 52, którą podpisało tylko 16 z 27 małych głównie państw członkowskich jak Malta, Cypr, Luksemburg, Słowacja czy Litwa, które oświadczyły w tej deklaracji, iż flaga i hymn unijny pozostają dla nich „drogim symbolem jedności z Unią Europejską”. Deklaracji tej jednak, podobnie jak wiele innych szanujących się państw, nie podpisał w imieniu Polski Prezydent L. Kaczyński.

Na moje zapytanie skierowane do Premiera, Prezydenta, Marszałka Sejmu, Marszałka Senatu, Ministra Spraw Zagranicznych, Ministra Spraw Wewnętrznych, Ministra Cyfryzacji na jakiej podstawie prawnej obwieszają swe urzędy łącznie i trwale naszą flagą łącznie z flagą unijną, żaden z zapytanych organów nie umiał takiej podstawy prawnej wskazać. Jedni powoływali się na jakieś zwyczaje, inni na prośby Parlamentu Europejskiego, by państwa członkowskie wywieszały unijne symbole jak najczęściej i gdzie się da.

Dwóch ministrów przyznało, że faktycznie nie ma podstaw prawnych dla stałego wspólnego eksponowania flag polskiej i unijnej i skoro jesteśmy w UE i przepisy nam tego nie zabraniają, to oni taką praktykę wykonują.

Tu trzeba przypomnieć wszystkim polskim urzędnikom, wszystkich władz publicznych od najwyższego – Prezydenta RP, do najniższego – wójta i sołtysa i dyrektorów różnych spółek i instytucji włącznie, iż mają oni obowiązek przestrzegać polskiej Konstytucji, a art. 7 Konstytucji wyraża jedną z podstawowych zasad ustrojowych tzw. zasadę legalizmu, iż: „Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa.” Prawa tzn. Konstytucji i ustaw, które nie przewidują możliwości nawet symbolicznego poniżania polskich barw narodowych przez trwałe eksponowanie ich łącznie i na stałe z symbolami obcych państw i organizacji. A w prawie brak prawa, brak regulacji, brak podstawy prawnej dla jakiegoś działania władzy publicznej oznacza brak zgody na to działanie, oznacza zakaz takiego podjęcia. Zasada, że wszystko co nie jest zabronione, jest dozwolone jest zasadą wolnościową dotyczącą tylko człowieka i obywatela i żadne organy władzy nie mogą się na tę zasadę powoływać. Wszystkie władze publiczne działają wg odmiennej reguły – wg zasady legalizmu, tzn. że wszystko dla władz publicznych jest zakazane, z wyjątkiem tego, co jest dla nich wyraźnie ustawą dozwolone.

Tak więc służalczy urzędnicy nie mając patriotycznych uczuć naruszają w swych strachliwych działaniach polską Konstytucję i ustawy, których najwyraźniej nie znają. Naruszają też patriotyczną wrażliwość wielu Polaków. Szacunek taki dla polskiej Konstytucji i prawa, dla Polski i Polaków wykazał ostatnio prezydent- elekt Andrzej Duda, który w czasie wystąpienia w swej tymczasowej siedzibie w pałacyku MSZ przy ulicy Foksal w Warszawie stał na tle tylko flag polskich. I za to Panu prezydentowi- elektowi Andrzejowi Dudzie bardzo dziękuję.

Szczęść Boże!

drukuj