Znak przebudzenia w Rosji?

W ciągu kilku dni obecności Darów Trzech Króli w soborze Chrystusa Zbawiciela w Moskwie pokłoniło się im prawie 400 tys. ludzi. Hołd tym chrześcijańskim relikwiom podczas pierwszych dwóch dni nawiedzenia Petersburga oddało blisko 80 tys. osób. To ogromne zainteresowanie jest znakiem, że wielu Rosjan uświadamia sobie, iż nie mają co liczyć na ludzkie wsparcie, tylko na pomoc Bożą.

W ciągu kilku ostatnich lat Cerkiew prawosławna w Rosji przeżywa nawiedzenie niezwykle cennych dla prawosławnego Wschodu chrześcijańskich relikwii przywożonych z Grecji. I tak w końcu 2011 r. była to część pasa do sukni, który nosiła Najświętsza Maryja Panna. Wówczas w Moskwie relikwii pokłoniło się prawie 900 tysięcy osób. W 2013 roku zostały przywiezione do Moskwy części krzyża, na którym został ukrzyżowany św. Andrzej Apostoł (200 tys. wiernych). I obecnie, w styczniu, do Moskwy i Sankt Petersburga (z okazji prawosławnego Bożego Narodzenia) przybyła część Darów Trzech Króli (złoto, kadzidło i mirra), którzy przynieśli je Dzieciątku Jezus w Betlejem. Tym relikwiom towarzyszy kilkunastu greckich mnichów, którzy sprawują nad nimi opiekę. Według prawosławnej tradycji przez całe swoje życie przechowywała je Matka Boża, a ostatnie 500 lat znajdowały się w klasztorze św. Pawła na górze Afon.

W zorganizowanie peregrynacji Darów Trzech Króli zaangażowały się obok Cerkwi także władze Moskwy i Petersburga. W stolicy Rosji ludzie stali po kilkanaście godzin, aby dotrzeć do relikwii. Kolejka liczyła przeważnie kilka kilometrów, stało w niej prawie 35 tys. wiernych. Podstawiono dla nich 93 autobusy, aby mogli odpocząć i ogrzać się, postawiono też 8 zbiorników z bezpłatną wodą pitną i herbatą. Pracowało dziewięć kuchni polowych. Pielgrzymi mieli także do pomocy 12 zespołów medycznych. Ład i bezpieczeństwo codziennie zapewniało 1600 policjantów i żołnierzy.

W ostatnim dniu przebywania królewskich Darów w Moskwie wydarzył się nieprzyjemny incydent, otóż jeden z mieszkańców obwodu leningradzkiego przewrócił arkę z Darami, które rozsypały się na podłogę. W związku z tym przykryto je plastikowym sarkofagiem.

13 stycznia grecki archimandryta Parthenius przekazał w darze kopię Darów Trzech Króli biskupowi machaczkałowskiemu i grozieńskiemu, co ma przyczynić się do pokoju i dobrobytu w Dagestanie i Czeczenii. Kopia tych darów ma także wkrótce rozpocząć swoją pielgrzymkę po prawosławnych cerkwiach muzułmańskich republik.

Do Petersburga Dary Trzech Króli przybyły 14 stycznia. Na lotnisku Pułkowo przywitały je duchowieństwo prawosławne, władze miasta, a także piłkarze klubu sportowego Zenit. Podczas pierwszych dwóch dni pobytu Darów w Petersburgu pokłoniło się im 76 tysięcy osób. Obecnie kolejka dochodzi do półtora kilometra, czeka w niej 10 tysięcy ludzi.

Rodzi się pytanie, co sprawia, że ludzie w Rosji tak tłumie garną się do tych niezwykłych chrześcijańskich relikwii? Przede wszystkim wydaje się, że wielu ludzi odczuwa potrzebę nadprzyrodzonej pomocy w rozwiązaniu różnych życiowych problemów, najczęściej zdrowotnych, rodzinnych czy też zawodowych. Oni uświadomili już sobie, że nie mają co liczyć na ludzkie wsparcie, tylko na pomoc Bożą. Dlatego też będą spokojnie stać godzinami na mrozie i dążyć do upragnionego celu. Greccy mnisi zapewniają, że już nieraz byli świadkami, jak ludzie modlący się przy tych relikwiach otrzymywali uzdrowienie z niepłodności, wyzwolenie od duchów nieczystych, a także uzdrowienie z nowotworu i innych poważnych chorób. To wszystko świadczy o tym, że wiara w Rosji prawosławnej umacnia się, ale dzieje się to bardzo powoli. Jednak jest to tylko mały procent ogólnej liczby ludności tego kraju. Warto zwrócić uwagę, że do tych w większości prawosławnych grup przyłączają się także nieliczni katolicy, chociaż tego głośno nie podkreślają. Wielu z nich żyje w małżeństwach czy też rodzinach wyznaniowo mieszanych, katolicko-prawosławnych.

 

ks. Krzysztof Pożarski, Sankt Petersburg

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl