Ukryta przed światem – ruszył proces beatyfikacyjny s. Wandy Boniszewskiej
Rozpoczął się proces beatyfikacyjny s. Wandy Boniszewskiej – mistyczki i stygmatyczki ze Zgromadzenia Sióstr od Aniołów. Dziś odbyła się uroczysta sesja w kaplicy arcybiskupów warszawskich, w czasie której ks. kard. Kazimierz Nycz zaprzysiągł Trybunał do przeprowadzenia tego procesu na etapie diecezjalnym. S. Boniszewska ostatnie lata życia spędziła w domu zakonnym w Konstancinie-Jeziornie, na terenie archidiecezji warszawskiej.
Mistyczka, stygmatyczka, Siostra od Aniołów – tak w skrócie można opisać s. Wandę Boniszewską, której proces beatyfikacyjny rozpoczął się dziś w Warszawie.
– To wspaniała patronka, szczególnie gdy patrzymy na kryzys powołania kapłańskiego. Wielu kapłanów gubi się w różnych kontekstach: posłuszeństwa Kościołowi, papieżowi, przełożonym; ewangelizują według własnego pomysłu, a nie według pomysłu Kościoła. S. Wanda jest kapitalną odpowiedzią na dzisiejsze czasy – wskazał ks. dr Michał Siennicki SAC, postulator procesu beatyfikacyjnego, w rozmowie z portalem Radia Maryja. [czytaj więcej]
Proces beatyfikacyjny s. Wandy Boniszewskiej rozpoczyna się 17 lat po jej śmierci w opinii świętości. Zainicjowały go jej współsiostry ze Zgromadzenia Sióstr od Aniołów i będzie prowadzony przez Archidiecezję Warszawską, na terenie której zmarła kandydatka na ołtarze.
Delegatem metropolity warszawskiego w Trybunale będzie ks. dr Jacek Wiliński. Promotorem sprawiedliwości – ks. Michał Turkowski, notariuszem ks. dr Bartłomiej Pergoł a notariuszem pomocniczym s. Aleksandra Więcek CSA.
„Proces, który dziś rozpoczynamy ma za zadanie ukazać, że heroiczność jest możliwa nawet w najtrudniejszych okolicznościach życia. Wanda Boniszewska mimo niesprawiedliwego skazania na lata sowieckiego więzienia trwała heroicznie przy Chrystusie świadcząc o nim i nosząc na swoim ciele rany Chrystusa a swoje cierpienia ofiarowywała sza kapłanów” – powiedział podczas pierwszej sesji procesu ks. Michał Siennicki.
Dodał też, że w czasie procesu będzie także badany „dar stygmatów” oraz przesłanie jakie Chrystus powierzył siostrze Boniszewskiej.
– Zachowały się zapiski lekarzy, którzy mówili, że widzą, iż „coś jest na jej ciele”. Niektórzy stwierdzają, że są to żylaki, które się otwierają. To bardzo ciekawe w kontekście książki, którą napisał ekspert kongregacji ds. świętych, Paolo Maria Marianeschi – lekarz z Włoch, który bada fenomen stygmatów. Zwraca uwagę, że w procesach beatyfikacyjnym i kanonizacyjnym trzeba wskazać, iż stygmaty miały miejsce bez wyjaśniania ich przyczyny. To przedziwna rzecz, że dzięki zapiskom lekarzy w łagrze sowieckim mamy dowód na to, że stygmaty miały miejsce. Dokonują tego, o czym mówi norma kongregacji ds. świętych – stwierdzają fakt istnienia stygmatów – zaznaczył postulator z rozmowie z Radiem Maryja.
Ks. Michał Siennicki przywołał także słowa Jana Pawła II, który na początku III tysiąclecia chrześcijaństwa powiedział: „Trzeba na nowo odkryć tajemnicę powszechnego powołania do świętości” i podkreślił, że dotyczy ono wszystkich chrześcijan a nie tylko niektórych ochrzczonych.
„Taki styl życia i takie pragnienie świętości były właściwe dla Wandy Boniszewskiej” – dodał prosząc ks. kard. Kazimierza Nycza o rozpoczęcie jej procesu beatyfikacyjnego.
Powołany dziś Trybunał w procesie beatyfikacyjnym zbada heroiczność cnót Służebnicy Bożej, zweryfikuje dowody i sławę jej świętości.
Na zakończenie pierwszej, uroczystej sesji w procesie beatyfikacyjnym ks. kard. Nycz poprowadził modlitwę za wstawiennictwem s. Wandy Boniszewskiej.
Siostra Wanda Boniszewska ze Zgromadzenia Sióstr od Aniołów zmarła w opinii świętości 2 marca 2003 roku w wieku 96 lat w Konstancinie-Jeziornie, po 76 latach życia zakonnego. W 2016 r. ukazał się w formie książkowej jej „Dziennik duchowy”, obejmujący zeszyty z lat 1921-1980, które zawierały jej notatki pisane na polecenie spowiednika. Ujawniły one – jak napisał w edykcie ks. kard. Nycz – „to, co za jej życia było ukryte przed światem tajemnicą”.
„Czyńcie krzyż przed burzą, czyńcie krzyż z daleka, a burza ustać musi. Wszelkie burze, jakie porwały się na wasze dusze, przez krzyż ustać musiały” Wanda Boniszewska, Ukryta Stygmatyczka, s. 59. pic.twitter.com/gcJ6Fjpe3z
— Wanda Boniszewska (@WandaBoniszews1) November 1, 2020
Szczególnym rysem duchowości s. Wandy Boniszewskiej było podejmowanie cierpień wynagradzających, najczęściej ofiarowywanych za kapłanów. Zdaniem teologów, jawi się ona jako godna naśladowania „apostołka pokuty wynagradzającej” a swoją postawą uczy niezwykłej wartości życia mistycznego i duchowości pasyjnej.
Proces beatyfikacyjny s. Wandy Boniszewskiej – rozpoczęty https://t.co/VjggdWoZYu
— Michał Siennicki SAC (@MichalSAC) November 9, 2020
archwwa.pl/radiomaryja.pl