Panama: pielgrzymi z wielu krajów w drodze na pierwsze spotkanie z Papieżem
„To oczywiste, że po Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie musieliśmy przybyć na następne do Panamy” – powiedzieli PAP dwaj młodzi mieszkańcy Małopolski. Tysiące pielgrzymów z całego świata przyszło na nabrzeże na pierwsze spotkanie z papieżem Franciszkiem.
Papież przywita się z uczestnikami Światowych Dni Młodzieży podczas uroczystości w czwartek po południu, czyli w nocy polskiego czasu, na Campo Santa Maria La Antigua na nabrzeżu Pacyfiku, na promenadzie Cinta Costera.
Przez wiele godzin w stronę miejsca tej uroczystości zmierzały tłumy pielgrzymów z wielu krajów.
Szczególnie wyróżniali się wśród nich Polacy. Jest ich prawie 4 tysiące i przyjechali z wielu polskich diecezji. Najliczniejsza, około 700-osobowa grupa przyleciała z Krakowa.
„Dlaczego tu jesteśmy? Zaprosił nas papież Franciszek w sierpniu 2016 roku w czasie ŚDM w Krakowie. Takiego zaproszenia nie można odrzucić” – powiedziała studentka Anna.
Przywołując słowa papieża, licealista z Poznania dodał żartobliwie: „Zrobiliśmy raban w Krakowie, zrobimy i w Panamie”.
Polska młodzież zachwycona jest Polskim Dniem, jaki odbył się w środę w rejonie Albrook Mall.
„Byliśmy na wzruszającej Mszy sw., którą odprawił prymas Wojciech Polak. Po Mszy św. rozpoczął się rewelacyjny koncert, w czasie którego polscy artyści i wierni pokazali niezwykłą siłę” – dodał inny rozmówca PAP, który przybył do Panamy z małą grupą przyjaciół.
Widzowie koncertu „Polska dla Panamy” wyrazili zachwyt dla występu akordeonisty Marcina Wyrostka. Dodali też: „Kiedy na scenę weszła Olga Szomańska i z ogromną pasją, doskonale zaśpiewała pieśń – wyznanie wiary, byliśmy poruszeni. Ludzie stojący koło nas nie kryli łez”.
Na ulicy wśród wieżowców w centrum Panamy dwóch młodych mężczyzn trzyma w rękach flagę Wenezueli, nerwowo przeglądając smartfona.
„Jesteśmy stamtąd, choć już tam nie mieszkamy, śledzimy na bieżąco wydarzenia w naszym kraju” – powiedzieli odnosząc się do kryzysu politycznego i demonstracji antyrządowych, w których zginęło ponad 20 osób.
Do Panamy przyjechało też kilkudziesięcioro Australijczyków, którym towarzyszy ksiądz Dan McCaughan z parafii w Miranda koło Sydney.
Na miejsce spotkania z Papieżem zmierzają też liczni Panamczycy.
„Mieszkamy w dzielnicy uważanej za trudną czy wręcz taką, do której nie należy wchodzić. Idziemy po zastrzyk optymizmu i radości, jaką niesie papież Bergoglio” – powiedziała młoda mieszkanka Panamy.
PAP/RIRM