Zawirowania na rynkach paliw. Eksperci przewidują wzrost cen
Wojna na Ukrainie spowodowała zawirowania na rynkach paliw. Eksperci przewidują, że w przyszłym tygodniu za litr diesla trzeba będzie zapłacić nawet siedem złotych.
W styczniu inflacja w Polsce wyniosła 9,2 procent. Wojna na Ukrainie może przyspieszyć wzrost cen, czego obawiają się Polacy.
– Wcześniej robiłam zakupy w granicach 100 zł, a teraz ciężko jest za 200 zł – mówiła jedna z Polek.
– Na pewno jest ciężej, ale nie przesadzajmy. Da się żyć – mówiła z kolei inna kobieta.
Inwazja Rosji na Ukrainę wstrząsnęła globalnymi rynkami i spowodowała wzrost ceny ropy naftowej. Baryłka kosztuje już prawie 120 dolarów. To przekłada się na ceny na polskich stacjach benzynowych.
– Po obniżce podatków przez rząd udało się nam „zjechać” mniej więcej do lubianego przez Polaków poziomu 5 zł. Nagle okazało się, że jesteśmy w granicach poziomu 6 zł, a nawet go przekraczamy. Jeżeli patrzymy na ceny paliw na rynkach światowych (np. na giełdach), to mamy potężny wystrzał cen – wskazał ekspert ds. strategii i bezpieczeństwa ekonomicznego, dr Dawid Piekarz.
https://twitter.com/AMFChina/status/1500066838549573634?s=20&t=fp4BnnQTbt2q2HVzo0vaXw
Jednym z powodów szalejących cen jest wojna na Ukrainie, a także fakt, że Rosja odpowiada za 30 proc. światowego rynku produkcji węglowodorów.
– Większość ropy, która jest sprowadzana do Europy, w tym do Polski, to ropa płynąca do nas rurociągiem „Przyjaźń” z Rosji – wyjaśnił ekspert ds. finansów i bankowości, Paweł Dołkowski.
Ten fakt powoduje, że musimy myśleć długofalowo – podkreślił prezes Dolnośląskiego Instytutu Studiów Energetycznych, Remigiusz Nowakowski.
– Jeśli Unia Europejska zdecyduje, że odchodzimy od importu gazu i ropy naftowej z Rosji, to musimy znaleźć nowe źródła dostaw, czyli je w pełni zdywersyfikować – powiedział Remigiusz Nowakowski.
Wzmacniamy dostawy ropy z kierunków alternatywnych do naszych rafinerii w PL, CZ i na LT. Porozumieliśmy się z naszym głównym partnerem @aramco w sprawie zamówienia 5 dodatkowych tankowców surowca z Morza Północnego. Zabezpieczyliśmy też alternatywne dostawy spot do @orlenlietuva
— Daniel Obajtek (@DanielObajtek) March 2, 2022
Eksperci przewidują, że w przyszłym tygodniu za litr diesla trzeba będzie zapłacić nawet siedem złotych.
TV Trwam News