Zamach na bezbronne dzieci
Projekt ustawy dotyczący dekryminalizacji tzw. aborcji przyjęty przez sejmową komisję. To boczna furtka do tzw. aborcji eugenicznej aż do porodu oraz do zabijania nienarodzonych dzieci na żądanie do 12. tygodnia ciąży.
Sejmowa komisja do spraw tzw. aborcji poparła projekt nowelizacji Kodeksu karnego, który zakłada dekryminalizację pomocy w zabiciu nienarodzonego dziecka.
Prawo i Sprawiedliwość wnioskowało o odrzucenie proponowanych zmian w ustawie, ale bezskutecznie. Komisja przegłosowała poprawki Lewicy.
– To jest naprawdę kamień milowy. To jest wyjątkowy dzień, przełomowy, bo pierwszy raz od 1996 r. projekt dotyczący liberalizacji „praw reprodukcyjnych” – wprawdzie dotyczący Kodeksu karnego – przeszedł pozytywnie przez pierwsze czytanie – powiedziała Anna Maria Żukowska, poseł Lewicy, członek sejmowej komisji nadzwyczajnej ds. tzw. aborcji.
Głównym zmianom uległ art. 152.
„Nie popełnia przestępstwa lekarz, pielęgniarka lub położna, jeżeli przerwanie ciąży jest następstwem zastosowania procedury medycznej potrzebnej do uchylenia niebezpieczeństwa grożącemu zdrowiu lub życiu ciężarnej, lub gdy badania prenatalne, lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkich i nieodwracalnych wad płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu” – czytamy w projekcie nowelizacji Kodeksu karnego.
To przepis, który wprost narusza orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r., który orzekł, że zabicie nienarodzonego dziecka z powodu jego choroby, narusza konstytucyjne prawo do życia.
– Właśnie w ten sposób skrajna lewica chce ominąć wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r., wprowadzając de facto te same przepisy, jednak w Kodeksie karnym zamiast w przewidzianej do tego ustawie o planowaniu rodziny – wskazał adwokat Nikodem Bernaciak, analityk w Centrum Analiz Prawnych Ordo Iuris.
Nowe przepisy idą znacznie dalej, bo przewidują bezkarność za wykonanie tzw. aborcji eugenicznej aż do samego porodu. W projekcie znalazł się także przepis, zgodnie z którym karze nie będzie podlegała osoba, która zabije nienarodzone dziecko bez powodu przed 12. tygodniem ciąży.
– Oznacza to, że aborcja nie tylko nie będzie w tym momencie karana, ale także nie będzie w ogóle przestępstwem. To jest istotowa różnica całego projektu, która została przegłosowana w ostatniej chwili wbrew jednoznacznie wyrażonej woli obywateli – podczas majowego wysłuchania publicznego – którzy przytłaczającą większością opowiedzieli się za ochroną życia poczętego – mówił adwokat Nikodem Bernaciak, analityk w Centrum Analiz Prawnych Ordo Iuris.
Tak zwana aborcja jest zabójstwem. Projekty koalicji rządzącej naruszają podstawowe prawo człowieka.
– To jest pogwałcenie Konstytucji. Artykuł 38. ustawy zasadniczej mówi, że „Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia” – przypomniała Katarzyna Uroda z Fundacji Pro – Prawo do życia.
W Sejmie są jeszcze trzy inne projekty koalicji rządzącej, w tym te dotyczące tzw. aborcji na żądanie. Sejmowa komisja zajmie się nimi w lipcu. Prezydent Andrzej Duda zapowiedział już w marcu, że nie podpisze takich ustaw.
TV Trwam News