Zakład Mechaniczny Bumar- Łabędy nadal bez pomocy rządu
Rada Pracowników gliwickich Zakładów Mechanicznych Bumar-Łabędy oraz związkowcy wystosowali list do premier Ewy Kopacz, w którym apelują o podjęcie pilnych działań w związku z trudną sytuacją przedsiębiorstwa.
Rząd na początku roku deklarował chęć rozmów – jednak nie wywiązał się ze swoich obietnic. Natomiast w rządowym programie dla Śląska nie zostało uwzględnione wsparcie dla zakładów zbrojeniowych – mówi Zdzisław Goliszewski, szef „Solidarności” w gliwickim zakładzie.
– Od 17 stycznia nie doszło do żadnego spotkania ze stroną społeczną mimo, iż takie deklaracje były przekazane. Czekaliśmy cierpliwie. Do spotkania nie doszło. Było raz zapowiedziane, ale odwołano je, nie podając przyczyn i do dzisiaj nie mamy żadnej informacji, że takie spotkanie będzie. A tutaj słyszymy: wielka prezentacja programu dla Śląska i oczywiście ani słowa o zakładach zbrojeniowych. To przykre, że rząd okłamuje nas i całe społeczeństwo. My nie odczuliśmy żadnej poprawy. Zabrano nam projekty rozwojowe, nie wspiera się eksportu naszych wyrobów. Działanie ministra skarbu jest działaniem na szkodę tego zakładu – powiedział Zdzisław Goliszewski, szef „Solidarności” w gliwickim zakładzie.
Niepokój pracowników zakładu budzi m.in. zbyt powolna konsolidacja polskiego przemysłu obronnego wokół Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
W piśmie podkreślają, że sprzęt obronny coraz częściej jest kupowany za granicą, a mógłby być produkowany w polskich zakładach zbrojeniowych.
RIRM