Wnioski NIK nt. wojska: brak sprzętu, amunicji, instruktorów i przestarzałe programy szkoleniowe. Szef MON: raport pokazuje wycinek, całość wygląda inaczej
Brak sprzętu, amunicji, instruktorów i przestarzałe programy szkoleniowe – takie wnioski płyną z raportu Najwyższej Izby Kontroli na temat wojska.
Izba uznała, że system szkolenia szeregowych żołnierzy i podoficerów jest niewydolny i nieskuteczny. Kontrolerzy wskazali, że uchybienia rzutują na efektywność działań bojowych.
Do raportu odniósł się na antenie Polskiego Radia minister obrony narodowe Mariusz Błaszczak. Zdaniem polityka Izba wzięła pod uwagę tylko wycinek, a całość wygląda inaczej. Szef MON podkreślił, że Wojsko Polskie rozwija się liczebnie.
– Kiedy w 2015 r. rząd Prawa i Sprawiedliwości obejmował władzę było 95 tys. teraz jest 107 tys. żołnierzy zawodowych, 24 tys. żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. I jak sprawdza się Wojsko Polskie świadczy fakt reakcji w czasach epidemii. Żołnierzy WOT, ale nie tylko, także żołnierze chemicy na co dzień służą bezpieczeństwu Polski i Polaków. 9 tys. żołnierzy codziennie strzeże granic Rzeczypospolitej Polskiej – wskazał Mariusz Błaszczak.
Żołnierze brygad logistycznych @IwspSz dziś i jutro dostarczą ponad 40 tys. zestawów do pobierania materiału do testów na #koronawirus do 157 szpitali oraz zespołów opieki medycznej na terenie całej Polski pic.twitter.com/1vo0RY0VML
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) May 14, 2020
NIK wzięła pod lupę jednostki podległe Dowództwu Generalnemu Rodzajów Sił Zbrojnych. Kontrola zakończyła się w kwietniu tego roku i dotyczyła lat 2016-2018.
RIRM