Władze Polski i Czech nie uzgodniły treści porozumienia ws. Turowa
Nie ma porozumienia Polski i Czech w sprawie Turowa. Polska oferta nie została przyjęta. Doszło natomiast do eskalacji czeskich żądań, o czym poinformował minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka.
To miała być dobra oferta – tak o swojej propozycji rozwiązania sporu z Czechami mówili polscy dyplomaci.
– Oferta zawierała konkretne kwoty, które chcieliśmy przeznaczyć na realizację projektów w Kraju Libereckim, związanych przede wszystkim z budową infrastruktury gospodarki wodnej. Przedstawiliśmy w niej również propozycję naszych zobowiązań do wzmocnienia monitorowania oddziaływania kopalni w zakresie emisji pyłów, generowania hałasu i wpływu na wody podziemne – poinformował minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka.
Strona Czeska zaczęła jednak domagać się wprowadzenia klauzuli, która uniemożliwiłaby w przyszłości wypowiedzenie porozumienia.
– Strona czeska zaczęła zachowywać się w sposób irracjonalny i oderwany od rzeczywistości. Takich rozwiązań nie spotyka się w partnerskich umowach międzynarodowych – ocenił wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński.
Ostatecznie po raz kolejny do porozumienia nie doszło. Minister środowiska Czech Richard Brabec zasygnalizował jednak gotowość do dalszych negocjacji.
– Nie mogę powiedzieć, co się stanie jutro lub w poniedziałek, ale chcę wyrazić przekonanie i nadzieję, że w najbliższych dniach spotkamy się i doprowadzimy to do końca – mówił czeski minister.
Było to 17. polsko-czeskie spotkanie przedstawicieli resortów ochrony środowiska i spraw zagranicznych w sprawie kopalni Turów.
TV Trwam News