Władimir Putin będzie rządził dłużej
Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał w poniedziałek ustawę, która umożliwia mu ubieganie się o dwie kolejne kadencje prezydenckie po upłynięciu obecnej w 2024 roku. Tymczasem pogarsza się stan zdrowia opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. Jednocześnie rosną napięcia na linii Rosja-Ukraina.
Prezydent Rosji Władimir Putin zapewnił sobie możliwość rządzenia Rosją do 2036 r. Druga z rzędu i czwarta w ogóle kadencja prezydenta Władimira Putina kończy się w 2024 r. Jednak w ubiegłym roku Rosjanie zatwierdzili w ogólnokrajowym referendum takie zmiany w konstytucji, które pozwalają Władimirowi Putinowi kandydować na kolejne dwie sześcioletnie kadencje.
– To jest jawny kierunek dyktatorski. To jest powrót do filozofii carów i tutaj Władimir Putin jest tego kontynuatorem. Dlatego wszelkiego typu działania, które nie mają nic wspólnego z demokracją, nic wspólnego z referendami -Władimir Putin to uskutecznia. Będzie chyba najdłużej rządzącym dyktatorem w dziejach Rosji – mówił Sebastian Trojak, ekspert ds. bezpieczeństwa.
Władimir Putin tłumi wszelkie próby sprzeciwu wobec jego rządów. Skazany opozycjonista Aleksiej Nawalny przebywa w kolonii karnej. Ma wysoką gorączkę i kaszel – informował w poniedziałek.
„Oczywiście kontynuuję strajk głodowy. Mam prawnie zagwarantowane prawo do zaproszenia lekarza specjalisty na własny koszt. Nie poddam się” – zapewnił opozycjonista.
https://www.instagram.com/p/CNSZZRgFJ7J/
Aleksiej Nawalny został przeniesiony na oddział chorych z objawami choroby układu oddechowego. Mężczyzna został przebadany pod kątem koronawirusa – podała w poniedziałek gazeta „Izwiestija”. Sprawę skomentował rzecznik Kremla.
– Prowadzone są tam wszystkie niezbędne czynności. Generalnie nie sposób mówić o specjalnych warunkach dla jednego ze skazanych. Istnieją pewne zasady, w tym zasady postępowania z chorymi więźniami. Dlatego, jeśli naprawdę mówimy o chorobie, to leczenie zostanie zapewnione na odpowiednim poziomie – powiedział Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla.
Jednocześnie Kreml odmówił komentarza na temat jego stanu zdrowia. Władimir Putin naraża Aleksieja Nawalnego na powolną śmierć. To jest jego komunikat dla opozycji – podkreślił Sebastian Trojak.
– Tego rodzaju działania tak należy odbierać, że się jest ponad prawem, że nie ma żadnych reguł, żadnych świętości, życie ludzkie też nie ma dla niego znaczenia, a zwłaszcza życie opozycjonisty albo osoby, która jawnie się sprzeciwia jego działaniom, jego polityce – ocenił Sebastian Trojak.
Rośnie też napięcie między Rosją a Ukrainą. Rusłan Chomczak, dowódca sił zbrojnych Ukrainy, oskarżył Moskwę o gromadzenie sił w pobliżu wspólnej granicy. Do sprawy odniósł się Kreml.
– Federacja Rosyjska przesuwa swoje wojska na swoim terytorium według własnego uznania. Nikt nie powinien się tym przejmować, nikomu to nie zagraża. Federacja Rosyjska podejmuje niezbędne działania w celu zapewnienia bezpieczeństwa swoich granic – wyjaśnił Dmitrij Pieskow.
Rosja boryka się z poważnym problemami ekonomicznymi. Wynikają one z pandemii, ze spadku cen ropy, z zaangażowania wojennego w Libii i Syrii, co pociąga za sobą wysoki poziom wydatków na zbrojenia – powiedział prof. Krzysztof Kubiak z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. I właśnie przez pryzmat tych problemów należy patrzeć na rosnące napięcie w relacjach Kremla z Ukrainą.
– Taka próba umiędzynarodowienia problemów wewnętrznych jest również dość typowa dla państw autorytarnych – poinformował prof. Krzysztof Kubiak.
Trwające od 2014 roku walki między siłami ukraińskimi a wspieranymi przez Rosję rebeliantami pochłonęły ponad 13 tys. ofiar. Niepokój opinii międzynarodowej wywołują także wzmożone ćwiczenia wojskowe rosyjskiej armii na obszarze Arktyki.
TV Trwam News