Wiceszefowa PE zatrzymana i przesłuchana w śledztwie dot. korupcji

Przewodnicząca Parlamentu Europejskiego, Roberta Metsola, napisała, że ta instytucja stanowczo sprzeciwia się korupcji. W ten sposób odniosła się do informacji o aferze korupcyjnej w Brukseli. Belgijska policja zatrzymała i przesłuchała już m.in. wiceszefową europarlamentu, Evę Kaili.

Chodzi o śledztwo dotyczące łapówek i kupowania wpływów. Media podają, że to Katar miał korumpować urzędników w Brukseli o znacznej pozycji politycznej.

Eva Kaili należała do grupy socjaldemokratów, ale została już zawieszona w partii. W śledztwie przeszukano dotąd 16 domów i zabezpieczono ok. 600 tys. euro w gotówce.

Europoseł PiS Dominik Tarczyński podkreśla, że ta sprawa musi zostać dokładnie wyjaśniona.

– Afera korupcyjna nie dotyczy tylko posłanki, ale wiceprzewodniczącej Parlamentu Europejskiego. Nie jest to afera jednej osoby (zatrzymano cztery osoby). To jest afera, którą musi wyjaśnić szefostwo PE. Nie może być tak, że Polska, która ma najniższy poziom korupcji oraz najwyższy poziom wykorzystania środków europejskich, jest atakowana przez grupy, których przedstawiciele, członkowie są aresztowani pod zarzutem czy w aferach korupcyjnych. To jest po prostu skandal i będę zadawał bardzo trudne pytania na najbliższej sesji Parlamentu Europejskiego w Strasburgu – mówi Dominik Tarczyński.

Wśród czwórki aresztowanych jest też m.in. europoseł z Włoch i asystenci dwóch belgijskich deputowanych. Według mediów, śledczy sprawdzają, czy Katar próbował wpływać na stanowiska w europarlamencie w sposób wykraczający poza lobbing.

RIRM