Wiceminister A. Szejna pójdzie na urlop?
Donald Tusk chce wysłać na urlop wiceministra spraw zagranicznych, Andrzeja Szejnę. Ma to związek z medialnymi doniesieniami o problemach alkoholowych wiceszefa MSZ i niejasności z rozliczaniem kilometrówki.
Sprzyjająca Koalicji Obywatelskiej „Gazeta Wyborcza” nagłośniła problemy wiceszefa MSZ i posła Lewicy, Andrzeja Szejny. Polityk ma nadużywać alkoholu. Sam wiceminister przyznał się, że ma problem alkoholowy, ale przeszedł terapię. Posła broni jego partyjny przełożony – Włodzimierz Czarzasty.
– Dr. Szejnę, wiceministra spraw zagranicznych, którego nota bene zapraszają wszystkie media, bo jest naprawdę wybitnym wiceministrem, znającym cztery języki, nie widziałem nigdy pijanego, a znam go 20 lat – przekonywał Włodzimierz Czarzasty.
Wiceminister Szejna ma dostęp do informacji ściśle tajnych, a ABW – jak podaje Wirtualna Polska – od kilku miesięcy sprawdza, czy powinien mieć dostęp do NATO „Cosmic Top Secret” i „Ue Top Secert.” Ta sprawa może mieć wpływ na bezpieczeństwo tajemnic państwowych. Premier Donald Tusk poprosił ministra spraw zagranicznych, Radosława Sikorskiego, o urlopowanie podwładnego.
– Myślę (…) że dobrze byłoby urlopować pana ministra Szejnę do czasu pełnego wyjaśnienia sprawy. I nie mówię o kłopotach zdrowotnych, ale tam pojawiły się inne wątki. Nie jest moim zadaniem teraz rozstrzygać o zasadności tych uwag – zaznaczył premier RP.
Owe inne wątki to rozliczenia kilometrówek przez posła. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi prokuratura w Kielcach. Poseł Szejna miał pobrać z kasy Sejmu 122 tysiące zł na wykorzystywanie prywatnego auta do celów służbowych. Ujawnienie sprawy Szejny to – zdaniem komentatorów – skutek tarć w koalicji rządzącej i kolejnych prób osłabienia pozycji Lewicy.
TV Trwam News