Wicemarszałek M. Pęk: Donald Tusk niechcący pokazał swoją twarz, kiedy powiedział mniej więcej coś takiego, że po co ma mówić o programie, skoro jak dojdzie do władzy, to i tak go nie zrealizuje
Donald Tusk chyba niechcący pokazał swoją twarz i Platformy Obywatelskiej, a mianowicie we Włocławku powiedział mniej więcej coś takiego, że po co ma mówić o programie, skoro jak dojdzie do władzy, to i tak go nie zrealizuje. Ta pomyłka rzeczywiście pokazuje istotę ich rządzenia – obietnice są nie po to, żeby je wypełniać, a po to, żeby mydlić Polakom oczy. Jestem absolutnie pewny, że tak naprawdę do końca tych wyborów Donald Tusk i opozycja będą tylko i wyłącznie mówić o Prawie i Sprawiedliwości – wskazał Marek Pęk, senator Prawa i Sprawiedliwości, wicemarszałek Senatu, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
Opozycja zawiązała pakt senacki. Takie rozwiązanie ma na celu odsunięcie rządu Zjednoczonej Prawicy od władzy.
– Pakt senacki nie ma nic do zaproponowania Polkom i Polakom poza tym, że jest przeciwko Prawu i Sprawiedliwości. Jedyną ideą spajającą tych wszystkich kandydatów jest odsunięcie PiS od władzy, ale bez pokazania jakiegokolwiek programu. Koalicja Obywatelska przedstawiła tylko 51 kandydatów. Co chwilę słyszymy o powstawaniu nowych senackich komitetów, które są ogólnopolskie. To jest bardzo dobre dla demokracji, dlatego że taki sztuczny plebiscyt do Senatu jest tak naprawdę oszustwem i próbą siłowego przejęcia Senatu w wyborach – mówił Marek Pęk.
Pierwsze ugrupowania podały już swoje listy wyborcze.
Prawo i Sprawiedliwość póki co działa po cichu. Przedstawiciele ugrupowania zapewniają jednak, że szukają ludzi sprawdzonych.
– Nie chciałbym mówić za wiele o szczegółach, ponieważ przyjęliśmy zasadę, że robimy to spokojnie, po cichu, merytorycznie, rozmawiamy z kandydatami. Prawdopodobnie w kilku okręgach rzeczywiście nie wystawimy swoich kandydatów, będą tam pewnego rodzaju niespodzianki. My szukamy ludzi sprawdzonych, ideowych, gotowych do wspierania wizji Polski, którą Prawo i Sprawiedliwość prezentuje od lat – zaznaczył wicemarszałek Senatu.
Wraz z październikowymi wyborami parlamentarnymi odbędzie się także referendum, które będzie dotyczyło kwestii ważnych dla Polski. Donald Tusk jest przeciwnikiem referendum, dlatego robi wszystko, żeby jeszcze bardziej zniechęcić obywateli do głosowania.
– Wszystko, co nie pasuje Donaldowi Tuskowi do jego narracji, która jest prymitywna i prostacka, to mu się nie podoba. On może unieważniać, co tylko chce, ale decydują Polacy i bardzo dobrze, że to referendum uda się przeprowadzić w dzień wyborów parlamentarnych, bo to jest klucz do tego, a żeby frekwencja była na tyle wysoka, żeby wreszcie takie referendum było wiążące. Postawiliśmy pytania, które są według nas najistotniejsze dla przyszłości Polski. Dobrze, gdyby Polacy w tym referendum odpowiedzieli cztery razy „nie”. W ten sposób będzie to zobowiązanie dla wszystkich następnych rządów, żeby wolę narodu polskiego respektować – akcentował wicemarszałek Senatu.
Wicemarszałek Marek Pęk wskazał, że we wszystkich referendalnych pytaniach można odczytać kłamstwa Platformy Obywatelskiej, która tylko manipuluje ludźmi.
– We wszystkich tych pytaniach mamy do czynienia z jednym wielkim kłamstwem ze strony Platformy Obywatelskiej, a mówiąc szczerze ze strony całej opozycji. Oni jedno mówią, a drugie robią. Mają pewnie zapowiedzi w wyborach, że np. nie będą podnosić wieku emerytalnego, po czym, kiedy wygrywają wybory, to od razu przystępują do podnoszenia tego wieku emerytalnego. Prawda się w Platformie Obywatelskiej kompletnie nie liczy. To jest środowisko cyniczne, wszystko powiedzą, z wszystkiego się wycofają. W związku z tym skoro mamy do czynienia z tak niewiarygodną częścią polskiej sceny politycznej, to musimy związać ich głosem narodu w referendum, żeby już nie było takiej możliwości, jeżeli wygrają wybory, to powiedzą, że nic takiego nie mówili – oznajmił gość „Aktualności dnia”.
W piątek lider Platformy Obywatelskiej we Włocławku zapewniał, że program wyborczy jego partii jest bardzo obszerny. W rzeczywistości Donald Tusk niechcący pokazał swoją prawdziwą twarz, która jasno wskazuje na to, że żadnego programu wyborczego nie ma.
– Donald Tusk chyba niechcący pokazał swoją twarz i Platformy Obywatelskiej, a mianowicie we Włocławku powiedział mniej więcej coś takiego, że po co ma mówić o programie, skoro jak dojdzie do władzy, to i tak go nie zrealizuje. Ta pomyłka rzeczywiście pokazuje istotę ich rządzenia – obietnice są nie po to, żeby je wypełniać, a po to, żeby mydlić Polakom oczy. Jestem absolutnie pewny, że tak naprawdę do końca tych wyborów Donald Tusk i opozycja będą tylko i wyłącznie mówić o Prawie i Sprawiedliwości – powiedział Marek Pęk.
Całą rozmowę z wicemarszałkiem Markiem Pękiem można odsłuchać [tutaj].
radiomaryja.pl