We wtorek kolejne rozmowy protestujących pracowników sądownictwa z władzami resortu sprawiedliwości
Protestujący pracownicy sądownictwa podejmą we wtorek z Ministerstwem Sprawiedliwości kolejną turę rozmów w sprawie podwyżek. Ich protest trwa już 56 dobę. Związkowcy swoje niezadowolenie wyrażają przed gmachem resortu, gdzie rozstawili miasteczko namiotowe.
Pracownicy sądów i prokuratur domagają się podwyżek o 450 zł jeszcze w tym roku. Związkowcy chcą także zmian w projekcie ustawy, która wprowadza dodatek wielkomiejski i mnożnikowy system wynagrodzeń. Przepisy w tej sprawie przygotował resort sprawiedliwości.
Edyta Odyjas z NSZZ „Solidarność” Pracowników Sądownictwa wskazała, że jutrzejsze rozmowy z rządem będą prawdopodobnie ostatnie.
– Dzisiaj mamy 56 dobę protestu i nadal jesteśmy przed budynkiem Ministerstwa Sprawiedliwości w miasteczku namiotowym. W dniu jutrzejszym czekają nas bardzo ważne – prawdopodobnie ostatnie – rozmowy dotyczące naszych postulatów związanych z dodatkowym wzrostem wynagrodzeń jeszcze w tym roku. Dowiemy się jutro również co z naszą ustawą. […]Nie powiedziano nam, kto ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości będzie na spotkaniu. Na pewno będzie uczestniczyło w nim kierownictwo czyli departamenty, które są w resorcie, jak również prawdopodobnie pan wiceminister Michał Wójcik – podkreśliła przedstawicielka protestujących.
Jeżeli rozmowy z Ministerstwem Sprawiedliwości nie przyniosą porozumienia, związkowcy nie wykluczają zaostrzenia protestu. Z danych NSZZ „Solidarności” Pracowników Sądownictwa wynika, że około 95 proc. pracowników sądów zarabia mniej niż 2852 zł netto. 20 proc. z nich nie więcej niż 1808 zł netto.
RIRM