Wciąż trwają prace przy budowie rurociągu do „Czajki”
Na moście pontonowym przez Wisłę leżą dwie nitki bypassu, którym mają popłynąć ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni „Czajka”. Od poniedziałku rano trwają prace zwiane z montażem i zabezpieczeniem rurociągów na lądzie.
Dwie nitki rurociągu zostały już zamontowane i zabezpieczone na przeprawie pontonowej.
„Trwa jeszcze łączenie rur znajdujących się na lądzie” – poinformował ppłk Piotr Kranz z 2. Inowrocławskiego Pułku Inżynieryjnego, którego żołnierze zbudowali most pontonowy.
Wyjaśnił, że obecnie przeprawę zabezpiecza ok. 40 saperów. Żołnierze sprawdzają liny kotwiczące most, aby utrzymać go w osi rzeki oaz reagują na zmiany poziomu wody w Wiśle.
„Od czasu, kiedy budowaliśmy most poziom wody podniósł się o ponad 20 centymetrów, teraz ma opadać” – wskazał ppłk Piotr Kranz.
Poinformował, że po napełnieniu rurociągu służbę przy moście będzie pełniło 20-22 saperów.
Przeprawę na Wiśle wojsko ustawiło w ubiegłą środę nieopodal mostu Marii Skłodowskiej-Curie. W niedzielę MPWiK poinformowało na swojej stronie internetowej, że prace związane z łączeniem ostatnich elementów tymczasowego rurociągu dobiegają końca.
„Trwa spawanie rur, które połączą ułożony rurociąg z pompami. Przeprowadzono także próby posadowienia pomp w komorach na terenie Zakładu <<Farysa>>” – czytamy na stronie.
Żołnierze wojsk inżynieryjnych zaczęli budowę przeprawy przez Wisłę we wtorek. W akcję zaangażowanych było 200 saperów.
Wojsko zakłada, że most będzie można użytkować do końca listopada. Jeżeli jednak zajdzie taka potrzeba, i warunki będą sprzyjające, to saperzy mogą go utrzymać dłużej.
Do awarii układu przesyłowego transportującego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do położonej po prawej stronie Wisły oczyszczalni „Czajka” doszło w sobotę 29 sierpnia. Poprzednia awaria kolektorów nastąpiła rok temu, również pod koniec sierpnia.
PAP