Warszawa: dziś odbędzie się protest pracowników sądów i prokuratur

Dziś w Warszawie odbędzie się protest pracowników sądów i prokuratur. Domagają się oni m.in. podwyżki wynagrodzeń o co najmniej 12 proc. oraz ustawowego ich powiązania ze średnią płacą w gospodarce. W ramach manifestacji jego uczestnicy w czerwonych strojach przemaszerują z Ronda Dmowskiego do Kancelarii Premiera.

Wiceminister sprawiedliwości, Michał Woś, zapewnił, że resort wspiera postulaty pracowników sądów i prokuratur. Zauważył przy tym, że w czasie rządów Zjednoczonej Prawicy otrzymali oni podwyżki; są one także przewidziane w przyszłym roku.

– Ostatnie zasypały wyrwę, która powstała w latach 2010-2015, kiedy płace były zamrożone. Staraniem Ministerstwa Sprawiedliwości i ministra Zbigniewa Ziobry podnieśliśmy płace w historycznie wysokich podwyżkach. Była nawet transza po średnio 900 złotych za etat. Zdaje się, że to wartość chyba niespotykana w innych sferach budżetowych. Pod tym względem wiele zostało zrobione. Jeśli jest coś jeszcze do wykonania, to zawsze będziemy wspierali sprawy, które są możliwe do zrealizowania. Oczywiście każda grupa zawodowa chciałaby zarabiać jak najwięcej. Trudnym orzechem do zgryzienia dla ministra finansów jest to, jak to sprawiedliwie podzielić – powiedział Michał Woś.

Przedstawiciele związków zawodowych działających m.in. w prokuraturze wskazali, że waloryzacja płac na poziomie 4,4 proc. nie pokrywa kosztów inflacji.

Pracownicy sądów i prokuratur to nie jedyna grupa, która w najbliższym czasie planuje swoje protesty. Nadal nie jest wykluczone, że w sobotę odbędzie się manifestacja pracowników ochrony zdrowia.

RIRM