W PE apele o zobowiązanie krajów UE do przejmowania uchodźców
UE powinna zwiększyć środki na operacje ratownicze i przyjmowanie uchodźców, a także ustanowić system kwot i klucz relokacji uchodźców między państwami Unii – uważają frakcje polityczne w Parlamencie Europejskim, proponując uwspólnotowienie problemu migracji.
„Brak prawdziwie europejskiej polityki azylu i migracji sprawia, że Morze Śródziemne staje się cmentarzem” – powiedział przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz, który spotkał się w czwartek z obradującymi w Brukseli przywódcami państw UE. Unijny szczyt zwołano, gdy w weekend w katastrofie kutra płynącego z Libii do Włoch zginęło być może nawet 900 imigrantów, usiłujących przeprawić się do Europy.
Na konferencji prasowej szef PE ocenił, że w krótkim terminie potrzebne są działania humanitarne. „Trzeba ratować ludzi i o nich zadbać” – powiedział, dodając, że „na to potrzebne są pieniądze”.
Jego zdaniem trzeba zwiększyć środki na operacje ratownicze i przyjmowanie uchodźców. Schulz zestawił koszty włoskiej operacji ratowniczej Mare Nostrum ze środkami przeznaczonymi na ratowanie holdingu finansowego Hypo Real Estate. „Trudno dokładnie powiedzieć, jakie kwoty są potrzebne. Może 20-30 mln euro miesięcznie. 30 mln miesięcznie daje 360 mln euro rocznie”. Tymczasem na ratowanie holdingu Hypo Real Estate, który stanął na skraju bankructwa jesienią 2008 roku, Niemcy przeznaczyły ponad 50 mld euro. Miesięczne koszty operacji Mare Nostrum wynosiły zaś 9 mln euro.
Zdaniem Schulza UE potrzebuje systemu legalnej migracji, a państwa członkowskie muszą ustalić system kwot dla uchodźców. Przytoczył dane, z których wynika, że 70 proc. uchodźców trafia do pięciu krajów UE. „Oni muszą być relokowani według klucza” – powiedział szef PE. Podał przykład Libanu, który mając 5 mln ludności, przyjął 1 mln uchodźców. „We Francji oznaczałoby to 12 milionów” – powiedział.
„Parlament przyjął w tej sprawie niezliczone rezolucje. Ale decyzje zapadają w stolicach państw” – powiedział.
PAP/TV Trwam News