fot. tv trwam

W parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Suwałkach trwa nieustanna modlitwa o ustanie pandemii koronawirusa

W parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Suwałkach codziennie, przez całą dobę trwa modlitwa o ustanie pandemii koronawirusa. Każdej nocy można także przystąpić do sakramentu pokuty. Materiał ekipy „Okiem kamery. Reportaże TV Trwam” o tej inicjatywie pt. „Nasza Pascha” w całości można obejrzeć na YouTubie.

Kościół w Suwałkach jest otwarty przez całą dobę. Trwa tam modlitwa o zakończenie pandemii. Ks. bp Jerzy Mazur, biskup diecezji ełckiej, zawierzył Maryi wszystkich, których zaatakowała choroba oraz ich rodziny. Zawierzył także osoby opiekujące się chorymi, służbę zdrowia, wolontariuszy, żołnierzy, kapłanów, a także osoby rządzące w Polsce.

– Maryja prosiła w Fatimie o zawierzenie i Jan Paweł II zawierzył cały świat Niepokalanemu Sercu Maryi 25 marca 1984 roku. Dlatego też z wielką nadzieję zawierzyłem całą diecezję, aby Matka Boska oddaliła od nas pandemię koronawirusa, abyśmy razem z nią wyprosili oddalenie choroby z naszej diecezji, ojczyzny, Europy i świata. Człowiek może spuścić lawinę zła, ale nie może o własnych siłach tego zatrzymać – podkreślił w rozmowie z ekipą „Okiem kamery. Reportaże TV Trwam” ks. bp Jerzy Mazur.

– Chcemy przez naszą posługę kapłańską bardziej służyć naszym wiernym. Podjęliśmy decyzję, że to sanktuarium będzie otwarte 24 godziny na dobę. O każdej pełnej godzinie jest odmawiana Koronka do Bożego Miłosierdzia o uwielbienie Pana Boga, żeby Boże miłosierdzie zatriumfowało oraz abyśmy ten trudny czas przeszli zgodnie z wolą Bożą – powiedział z kolei ks. prał. Jarem Sykulski, proboszcz parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Suwałkach.

Kapłani w sanktuarium przez całą noc spowiadają wiernych. Jest to najdłuższa noc konfesjonałów, jaka kiedykolwiek w Suwałkach miała miejsce – poinformował ks. prał. Jarem Sykulski.

Spowiedzi są zupełnie inne, bardzo głębokie. Ludzie nie chcą tylko otrzymać rozgrzeszenia, ale naprawdę chcą pojednać się z Bogiem. To jest cud tego sanktuarium. Zawsze prosiłem Pana Boga, żeby to był dom modlitwy, gdzie ludzie z pewnością mogą się udać i usłyszeć, że Bóg ich kocha i im przebacza. Tu zaczyna się ich nowy etap, więc trzeba z głębi serca wypowiedzieć zdanie: „Jezu ufam tobie” – zaznaczył duchowny w rozmowie z TV Trwam.

Proboszcz parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Suwałkach zauważył, że obecna sytuacja „wymaga od nas zupełnego przeorientowania naszego myślenia, patrzenia, uczestnictwa we Mszy świętej”.

– My, kapłani też mieliśmy problem z właściwym rozumieniem dyspensy czy duchowego uczestnictwa i przyjmowania Komunii św., ale Pan Bóg nas przeprowadza i daje znak. Na przykład, po raz pierwszy można przejść zupełnie inaczej Drogę Krzyżową. Nie idziemy już za księdzem czytającym rozważania, ale to my przy każdej stacji możemy w naszym sumieniu zadać sobie pytanie, ile razy skazałem Pana Jezusa na śmierć, ile razy sam nałożyłem mu krzyż na Jego ramiona? Ile razy mogłem być Szymonem Cyrenejczykiem, a nie byłem? Ile razy nie chciałem się spotkać z Jezusem i Jego Matką? Ile razy byłem zapatrzony w siebie i płakałem nad Jezusem, Kościołem i wszystkimi, natomiast nie płakałem nad sobą? To myślenie, które powinniśmy sobie przyswoić – podkreślił ks. prał. Jarem Sykulski.

Okiem kamery. Reportaże TV Trwam/radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl