fot. pixabay.com

USA: administracja rozważa wykorzystanie zamrożonych rosyjskich 300 mld dolarów na pomoc dla Ukrainy

W administracji amerykańskiej rośnie aprobata dla przejęcia 300 miliardów dolarów należących do rosyjskiego banku centralnego, a przechowywanych w krajach zachodnich, na wsparcie wysiłków wojennych Ukrainy – twierdzi dziennik „The New York Times”, powołując się na wyższych urzędników amerykańskich i europejskich.

Moskwa straciła kontrolę nad ok. 300 miliardami dolarów ponad rok temu, kiedy po inwazji na Ukrainę Stany Zjednoczone wraz z Unią Europejską i Japonią zamroziły aktywa i odmówiły Rosji dostępu do jej międzynarodowych rezerw.

Dziennik zauważa, że do niedawna amerykańska sekretarz skarbu, Janet Yellen, argumentowała, że bez decyzji Kongresu przejęcie funduszy byłoby sprzeczne z prawem USA. Pojawiały się też obawy, że gdyby przejęto rosyjskie fundusze, inne państwa zaczęłyby się wahać, czy przechowywać swoje zasoby w amerykańskiej walucie.

Jednak obecnie, wobec coraz poważniejszych trudności z finansowaniem wysiłku wojennego Ukrainy, administracja w koordynacji z państwami G7 zaczęła ponownie sprawdzać, czy przejęcie funduszy zamrożonych w światowych bankach jest wykonalne. Urzędnicy twierdzą, że w ostatnich tygodniach rozmowy między ministrami finansów, bankierami centralnymi, dyplomatami i prawnikami nasiliły się, a administracja prezydenta USA, Joe Bidena, naciskała na Wielką Brytanię, Francję, Niemcy, Włochy, Kanadę i Japonię, aby do drugiej rocznicy inwazji przypadającej 24 lutego przedstawiły strategię działań w tej sprawie.

„Kwota, o której mówimy, zmienia zasady gry” – stwierdził Philip Zelikow, urzędnik Departamentu Stanu w obu administracjach prezydenta George’a W. Busha.

„Walka o te pieniądze w pewnym sensie jest zasadniczą kampanią wojny” – dodał.

„Przejęcie tak gigantycznej sumy pieniędzy od suwerennego państwa byłoby bezprecedensowe i działanie to mogłoby mieć nieprzewidywalne konsekwencje prawne i gospodarcze. Niemal na pewno doprowadziłoby do procesów sądowych i odwetu ze strony Rosji” – podkreślił dziennik.

Wśród opcji omawianych przez kraje zachodnie znajduje się bezpośrednie przejęcie aktywów i przeniesienie ich na Ukrainę, wykorzystanie na rzecz Ukrainy odsetek i innych zysków z aktywów utrzymywanych w europejskich instytucjach finansowych lub wykorzystanie aktywów jako zabezpieczenia pożyczek dla Ukrainy.

Daleep Singh, były czołowy urzędnik administracji Joe Bidena, zasugerował w tegorocznym wywiadzie, że unieruchomione rezerwy należy umieścić na rachunku powierniczym, do którego Ministerstwo Finansów Ukrainy mogłoby mieć dostęp i które mogłoby wykorzystać jako zabezpieczenie nowych obligacji, które Ukraina wyemituje. Jeśli Ukrainie uda się spłacić dług – w ciągu 10–30 lat – Rosja będzie mogła potencjalnie odzyskać swoje zamrożone aktywa.

„Jeśli nie byłaby w stanie spłacić, to pewnie nawiedziłoby mnie przeczucie, że Rosja ma z tym coś wspólnego” – powiedział Daleep Singh.

„W ten sposób Rosja ma swój udział w wyłonieniu się Ukrainy jako suwerennej, niezależnej gospodarki i kraju” – uzupełnił.

Dziennik zwrócił uwagę, że w obliczu deficytów funduszy pomocy dla Ukrainy i braków amunicji środek ciężkości dyskusji przesunął się z kwestii prawnych do obszaru wartości moralnych. Mark Sobel, były wieloletni urzędnik Departamentu Skarbu i przewodniczący Forum Instytucji Monetarnych i Finansowych w USA powiedział, że jeżeli weźmie się pod uwagę, w jak wielu punktach świata toczą się wojny można argumentować, że precedens konfiskaty funduszy może łatwo „wymknąć się spod kontroli”. Jednak jego zdaniem barbarzyństwo rosyjskich działań uzasadniałoby wykorzystanie aktywów Rosji do zrekompensowania strat Ukrainie.

Wiceminister spraw zagranicznych Rosji, Siergiej Riabkow, zareagował na materiał nowojorskiego dziennika stwierdzeniem, że Rosja mogłaby zerwać stosunki dyplomatyczne ze Stanami Zjednoczonymi – napisała agencja Reutersa.

„Czynnikiem wyzwalającym może być konfiskata mienia, dalsza eskalacja militarna i wiele innych rzeczy. Nie opierałbym się tutaj na negatywnych prognozach” – powiedział, dodając, że Moskwa jest „gotowa na każdy scenariusz”.

PAP

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl