Walka ze szkodliwą polityką klimatyczną UE
Unijny Zielony Ład wzbudza wiele kontrowersji. Odrzucenie dokumentu w całości będzie możliwe jedynie po zmianie układu sił politycznych w Unii Europejskiej. Wybory europejskie będą miały tu kluczowe znacznie.
W piątek ulicami Warszawy przeszedł protest sprzeciwu wobec Zielonemu Ładowi. [więcej]
– Przyjechaliśmy po to, żeby powiedzieć: Precz Zielonemu Ładowi! To zielone szaleństwo, które nas dotyka, blokuje naszą hodowlę, uprawy. Każą nam ugorować ziemię, żeby nie uprawiać tej ziemi – mówił przewodniczący NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”, Tomasz Obszański.
Referendum ws. Zielonego Ładu https://t.co/PuDZsQoZpi
— Radio Maryja (@RadioMaryja) May 11, 2024
W marszu uczestniczyli politycy Prawa i Sprawiedliwości.
– Jako zwykli obywatele, nie jako partia polityczna – zaznaczył prezes PiS, Jarosław Kaczyński.
https://twitter.com/KrzSzczucki/status/1788909331007553882
– Wszystkie rozwiązania, które słyszymy w Zielonym Ładzie, są aspołeczne, wymierzone w człowieka. Coś, co jest wymierzone w człowieka, musi podlegać absolutnej degradacji – podkreślił poseł PiS, Przemysław Czarnek.
https://twitter.com/pisorgpl/status/1788903393416642934
https://twitter.com/CzarnekP/status/1788912886321926487
Zielony Ład to polityka klimatyczna Unii Europejskiej zmierzająca do neutralności klimatycznej. To – jak mówili protestujący – uderzy w bezpieczeństwo żywnościowe Polski, ale też w domowe budżety Polaków. Zagrożenia niesie m.in. dyrektywa mieszkaniowa.
– Jak teraz można bez środków wsparcia wyremontować dom, założyć nową pompę ciepła, ogniwa fotowoltaiczne, ocieplić dom? – pytał Szymon Wydra z „Solidarności”.
– Trzeba podnieść walkę o lepsze jutro dla naszych dzieci, wnuków. Rządzący – no cóż – wahadełko wyborcze się odchyla – podkreślił Zbigniew Sycz z rzeszowskiej „Solidarności”.
Dla rządzącej koalicji protest to element kampanii wyborczej partii Jarosława Kaczyńskiego.
– Politycy, głównie tak naprawdę Prawa i Sprawiedliwości, próbują wykorzystać ten protest, żeby promować swoich kandydatów – stwierdziła poseł Trzeciej Drogi, Aleksandra Leo.
Przed wyborami do Parlamentu Europejskiego rządząca koalicja zmienia nastawienie. W lutym poseł Anna Maria Żukowska z Lewicy mówiła, że Zielony Ład jest korzystny dla rolników. Podobnie wiceminister Urszula Zielińska, która do Sejmu weszła z list Platformy. Dziś poseł PO, Michał Szczerba, przekonuje, że jego partia jest zainteresowana postulatami rolników.
– W tym zakresie, w którym ustali to rząd z rolnikami, będziemy reprezentować interesy polskich rolników – wskazał poseł PO, Michał Szczerba.
Przeczy temu postawa premiera Donalda Tuska. Unika on spotkania z rolnikami ze Związku Rolniczego „Orka”, którzy od czwartku przebywają w Sejmie.
– Walczymy dalej! Nie poddajemy się! Cały czas czekamy na spotkanie z premierem Donaldem Tuskiem – mówił Mariusz Borowiak.
Aby doszło do zmian potrzebna jest zmiana sił w europarlamencie – zaznaczył doradca prezydenta, Błażej Poboży. Protesty doprowadzą do zwiększenia sił partii konserwatywnych.
– Wszystko co dzieje się do tej pory ma przełożenie na wyniki wyborów. Negatywne konsekwencje Zielonego Ładu zostaną wyeliminowane. Taka jest wola Polaków – wskazał doradca prezydenta RP, Błażej Poboży.
Prof. Zbigniew Krysiak z Instytutu Myśli Schumana zaznaczał, że sprzeciw narasta także w innych unijnych krajach.
– Rozwija się solidarny ruch oporu przeciw superpaństwu. Wydaje mi się, że trzeba iść w tym kierunku – wskazał prof. Zbigniew Krysiak.
To, w jakim kierunku pójdzie Unia Europejska, zależy od wyników wyborów do Parlamentu Europejskiego. To one zdecydują także o przyszłości Zielonego Ładu.
TV Trwam News