Ukraina walczy z rosyjskim najeźdźcą
Inwazja Rosji na Ukrainę trwa już 465 dni. Każdy z nich jest przepełniony bólem, cierpieniem i śmiercią.
Minionej doby zginęły co najmniej dwie osoby, a 4-letnia dziewczynka została ranna podczas ciężkiego ostrzału miasta Makiejewka w obwodzie donieckim.
– Widziałem jedną martwą kobietę pod gruzami. Wyciągałem zwłoki spod gruzów. Nic więcej nie widziałem – mówił Aran, właściciel lokalnego sklepu.
Od rosyjskich kul każdego dnia giną niewinni ludzie.
– Przewieziono ją z naszego szpitala do szpitala w Doniecku. Wyciągnęli odłamki łusek z ciała. Bardzo mi przykro z powodu dziecka. To córka nauczycielki z naszej szkoły – wskazała Swietłana, mieszkanka Makiejewki.
Aby Ukraina wygrała, potrzebuje nieustannego wsparcia. Jednym z największych sojuszników Kijowa jest Warszawa. To my odgrywamy wiodącą rolę w wywieraniu presji na Zachód.
Premier Mateusz Morawiecki mówił podczas wizyty w Kanadzie, jak wygląda przyszłość Ukrainy w kontekście wstąpienia do NATO [czytaj więcej].
– Polska opowiada się za relatywnie szybkim przystąpieniem Ukrainy do NATO. Rozumiemy jednak, że nie wszystkie państwa członkowskie Sojuszu się na to zgadzają, dlatego chcielibyśmy przedyskutować, jak przedstawić wiarygodną i wykonalną drogę Ukrainy do NATO – podsumował premier Mateusz Morawiecki.
Zanim to nastąpi, Ukraina musi uzyskać jakieś gwarancje bezpieczeństwa i trwałego pokoju. Nasz wschodni sąsiad walczy nie tylko o własną suwerenność i integralność terytorialną, ale także o stabilność całej Europy.
TV Trwam News