Ukraina obawia się użycia broni chemicznej przez Rosję

Rosja może użyć broni chemicznej na Ukrainie – oznajmił prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski. Wojska rosyjskie wzmacniają siły w rejonie Melitopola i w obwodzie chersońskim.

Ukraina spodziewa się, że Rosja wkrótce rozpocznie nową ogromną ofensywę. Po tym jak rosyjskie siły zostały wyparte z Kijowa, głównym celem Moskwy stało się przejęcie wschodniej Ukrainy. Rosja skoncentrowała dziesiątki tysięcy żołnierzy do nowego ataku – oświadczył prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski.

– Dzisiaj okupanci oświadczyli, że przygotowują nowy etap terroru przeciwko Ukrainie i naszym żołnierzom. Jeden z ich rzeczników powiedział, że mogą użyć broni chemicznej przeciwko obrońcom Mariupola. Traktujemy to bardzo poważnie – mówił Wołodymyr Zełenski.

W Mariupolu od początku wojny zginęło ponad 10 tysięcy mieszkańców, ale liczba może być znacznie większa. Zwłoki tworzą „dywan na ulicach naszego miasta” – powiedział burmistrz Mariupola. Polityk zarzucił Kremlowi okłamywanie władz ukraińskich w sprawie planowanej ewakuacji ludności z oblężonego miasta.

– Okłamali nas. Powiedzieli nam, że w ciągu dnia będzie rozejm między 9:00 a 17:00 i poprosili nas o przygotowanie. Przygotowaliśmy się, zorganizowaliśmy autobusy, ale i tak rosyjska armia ostrzeliwała konwój naszych autobusów, niszcząc połowę z nich. Nie dali nam możliwości wysłania autobusów do punktów ewakuacyjnych – wskazał Wadym Bojczenko.

W Mariupolu setki tysięcy osób ukrywa się w piwnicach bez bieżącej wody, żywności, lekarstw i prądu. Mieszkańcy czekają w długich kolejkach po pomoc humanitarną.

– Wszyscy wyszliśmy na ulicę, a potem nastąpił wybuch. Zostaliśmy bez niczego. Mieszkamy w piwnicach. To horror – mówiła jedna z kobiet.

Co najmniej 33 tys. mieszkańców Mariupola wywieziono do Rosji lub na terytoria kontrolowane przez separatystów na Ukrainie. Wojska rosyjskie przywiozły do Mariupola mobilne krematoria, aby pozbyć się ciał. Nie wpuszczają konwojów humanitarnych, by ukryć rzeź.

– W piwnicy jest wilgotno, zimno. Leżysz tam, mając nadzieję, że cię nie zbombardują, spójrz, ile trupów zakopaliśmy wokół budynku – oznajmiła ukrywająca się kobieta.

Brytyjski wywiad podał, że siły ukraińskie odepchnęły już kilka rosyjskich ataków na wschodnie regiony. Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że relacje międzynarodowe z udziałem Rosji z każdym dniem wojny stają się coraz bardziej toksyczne.

– Chcę przypomnieć światowym przywódcom, że możliwość użycia broni chemicznej była już omawiana przez rosyjskie wojsko. Oznaczało to wówczas, że reakcja na rosyjską agresję powinna być ostrzejsza i szybsza – podsumował Wołodymyr Zełenski.

Rosjanie przetrzymują w niewoli około 1700 ukraińskich żołnierzy i cywilów – poinformowała Iryna Wereszczuk, wicepremier Ukrainy. Wśród więźniów jest 500 kobiet.

TV Trwam News