fot. PAP/Wojtek Jargiło

Ukraina: niemal 3500 uchodźców znalazło schronienie na terenie Archidiecezji Lwowskiej

Od początku wojny prawie 3500 uchodźców ze wschodniej Ukrainy przyjęła Archidiecezja Lwowska, która w Domu Pielgrzyma w Brzuchowicach koło Lwowa prowadzi ośrodek pomocowy. Najmłodszy uchodźca, któremu pomogliśmy miał dwa tygodnie, a najstarszy 94 lata – powiedział ks. Władysław Biszko.

Obecnie na terenie Archidiecezji Lwowskiej w Domu Pielgrzyma przebywa ponad 350 osób. Uchodźcy mogą tu przenocować, odpocząć, ubrać się, zjeść ciepłe posiłki. Są to głównie kobiety z dziećmi, które do Brzuchowic docierają najczęściej z Charkowa, Połtawy, Zaporoża, Doniecka i Kijowa. Wiele z nich przyjeżdża z jedną torbą w ręku. [czytaj więcej]

W ośrodku przygotowano ponad 160 wyposażonych pokoi i miejsca noclegowe w salach konferencyjnych. Działa też kuchnia, w której przygotowywane są posiłki.

„Kiedy wybuchła wojna od razu zaczęliśmy przyjmować uchodźców, którzy mogli u nas się zatrzymać tak długo jak tego potrzebowali. Początkowo było to nawet 400, 500 osób dziennie. Obecnie w naszym ośrodku przebywa ponad 350 osób, ale liczba ta cały czas się zmienia” – podkreślił ks. Władysław Biszko i dodał, że w środę z Brzuchowic do Szwajcarii wyjechało 70 osób, a do Słowenii 50 osób.

„Najwięcej wyjeżdża do Polski. W ostatnich dniach zorganizowaliśmy wyjazdy w tamtym kierunku dla ponad 2100 osób, zdecydowana większość uchodźców wybiera Polskę jako kierunek wyjazdu” – przekazał.

„W naszym ośrodku przebywają osoby, które straciły domy, są załamane i po traumatycznych przeżyciach. Ci ludzie są zranieni, potrzebują miłości i otwartości. Wiadomo, że dobre słowo wszystkiego nie zastąpi, ale dzięki pomocnym osobom, polskim parafiom i naszym przyjaciołom otrzymaliśmy pieniądze na utrzymanie uchodźców i możemy dalej pomagać” – dodał.

„Gdy wybuchła wojna to pierwszego dnia miałam dziesięć minut, żeby się spakować, zabrać dziecko i wyjeżdżać. Przepraszam, ale nie mogę o tym opowiadać spokojnie. Tu w ośrodku jestem razem ze swoimi sąsiadkami, z którymi przyjechałyśmy dwoma samochodami. Pracujemy teraz w kuchni i pomagamy w gotowaniu” – powiedziała Ira, która do Lwowa uciekła z Kijowa.

Jak przekazał ksiądz Władysław Biszko, na stałe w Domu Pielgrzyma chce zostać około 120 uchodźców.

„Wprawdzie większość zatrzymuje się tu na chwilę i jedzie dalej na zachód. Ale są takie osoby, które tu chcą zostać na dłużej. Wszyscy mają nadzieje, że jak sytuacja się uspokoi to wrócą do domu” – podsumował.

PAP

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl