Bezpieczeństwo Ukrainy głównym tematem spotkań polityków w Genewie i w Wiśle
Tematem numer jeden w Europie jest obecnie bezpieczeństwo Ukrainy i całego regionu. Ministrowie spraw zagranicznych USA i Rosji rozmawiali dziś na ten temat w Genewie. Z kolei w Wiśle zakończyły się konsultacje prezydentów Andrzeja Dudy i Wołodymyra Zełenskiego.
– Jest bardziej prawdopodobny niż dwa tygodnie temu, ale to jeszcze nie znaczy, że pewien – mówił Marek Budzisz, ekspert ds. bezpieczeństwa.
W tych okolicznościach miała miejsce niefortunna wypowiedź prezydenta USA, Joe Bidena. Pojawiły się słowa, które sugerowały, że amerykański przywódca bierze pod uwagę mniejsze konsekwencje wobec Kremla w przypadku „mniejszego najazdu”. Na słowa zareagował prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski.
– Chcemy przypomnieć wielkim mocarstwom, że nie ma drobnych najazdów i małych narodów – wskazał prezydent Ukrainy.
Joe Biden wycofał się później z niefortunnych słów.
– Jeżeli jakikolwiek rosyjski oddział przekroczy granicę z Ukrainą, to to jest inwazja – powiedział prezydent USA.
O rosyjskiej groźbie agresji i sytuacji w regionie rozmawiali w Wiśle prezydenci Polski i Ukrainy.
https://twitter.com/AndrzejDuda/status/1484517961960509441?cxt=HHwWgsC-lZPOiJopAAAA
„Przekazałem Prezydentowi @ZelenskyyUa, że Ukraina może liczyć na wsparcie naszego Kraju. Polska odrzuca koncepcję stref wpływów i opowiada się za pełną integracją euroatlantycką Ukrainy. Bardzo dziękuję za tę cenną wizytę i konstruktywne konsultacje” – napisał prezydent Andrzej Duda na Twitterze.
Do wizyty w Polsce i rozmów z Andrzejem Dudą odniósł się także Wołodymyr Zełensky.
https://twitter.com/ZelenskyyUa/status/1484454633930166274?cxt=HHwWhMC4yfzn65kpAAAA
„Jestem wdzięczny polskiemu narodowi i Andrzejowi Dudzie za konsekwentne poparcie ukraińskiej integralności terytorialnej, suwerenności i integracji euroatlantyckiej. Cieszę się, że pracujemy wspólnie, by przeciwdziałać wyzwaniom dla bezpieczeństwa w regionie” – napisał Wołodymyr Zełenski na Twitterze.
W obliczu rosyjskiej inwazji na Ukrainę nasz kraj będzie stanowił istotne zaplecze logistyczne – podkreślił dr Radosław Tyślewicz.
– Z jednej strony jest to dla nas naturalny partner. Z drugiej strony musimy być realistami. Ukraina nie może liczyć na znaczącą pomoc militarną ze strony Polski w przypadku prawdziwego klasycznego, konwencjonalnego konfliktu z Rosją. Nie dość, że my ani takim sprzętem za bardzo nie dysponujemy, to nie chcielibyśmy stać się stroną konfliktu – oznajmił dr Radosław Tyślewicz.
Prezydent Ukrainy mówił w wywiadzie dla „Washington Post”, że celem ataku Rosji może być Charków.
– To ważna aglomeracja miejska licząca prawie 2 mln mieszańców, w znacznej części mieszkańców rosyjskich bądź rosyjskojęzycznych. Charków jest położony na północ od Donbasu i jeśli popatrzymy na mapę, to zajęcie Charkowa, czyli ważnego węzła komunikacyjnego, może oznaczać oderwanie od Ukrainy całej lewobrzeżnej części kraju – powiedział prof. Tadeusz Marczak, politolog.
O sytuacji wokół Ukrainy rozmawiali dziś w Genewie przywódcy dyplomacji USA i Rosji. Antony Blinken podkreślał, że „jakiekolwiek przekroczenie granic Ukrainy przez Rosję spotka się z szybką, surową i solidarną odpowiedzią USA, ich sojuszników i partnerów”.
– Jasno powiedziałem Ławrowowi, że jest kilka podstawowych zasad, których USA, ich sojusznicy i partnerzy będą bronić. Wśród nich jest suwerenne prawo narodu ukraińskiego do wyboru własnej przyszłości. Tu nie ma miejsca na żadne negocjacje – stwierdził Antony Blinken.
Dość zaskakujące słowa padły z ust szefa rosyjskiej dyplomacji.
– Rosja nigdy, nigdzie, ani razu nie zagroziła narodowi ukraińskiemu przez swoich oficjalnych rzeczników – ocenił Siergiej Ławrow.
O agresywnej polityce Rosji względem Ukrainy – czego dowodem jest chociażby aneksja Krymu – Siergiej Ławrow już nie wspomniał. Światowa opinia publiczna liczy, że rosnące napięcie uda się rozładować na drodze dyplomacji.
TV Trwam News