UE oraz Wielka Brytania wciąż bez porozumienia ws. brexitu

Do końca grudnia zostały już tylko trzy tygodnie, a umowy pomiędzy Wielką Brytanią a Unią Europejską wciąż nie ma. Brytyjski premier ostrzegł, że rozmowy są trudne i coraz bardziej staje się prawdopodobny twardy brexit.

W środę premier Wielkiej Brytanii uda się do Brukseli, by osobiście rozmawiać z unijnymi przywódcami na temat przyszłości relacji po brexicie, który ma nastąpić 1 stycznia. Jak stwierdził dr Tomasz Niedokos z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, będą to rozmowy ostatniej szansy.

– W środę Boris Johnson uda się do Brukseli na rozmowy ostatniej szansy. Sytuacja jest taka, że było blisko do porozumienia o wolnym handlu między UE a Wielką Brytanią, ale storpedował je prezydent Francji Emmanuel Macron – powiedział dr Tomasz Niedokos.

Boris Johnson wyraził nadzieję, że w najbliższych dniach uda się dojść do porozumienia, jednak to nie znaczy, że Londyn zgodzi się na każde ustępstwo.

– Zawsze mam nadzieję, ale muszę być szczery – sytuacja jest w tej chwili bardzo trudna – oświadczył premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson.

Podobne zdanie wyraził szef Rady Europejskiej, Charles Michel.

– Chcemy umowy, ale nie za wszelką cenę. To nic nowego, że dla Unii Europejskiej kwestia równych szans jest kluczowa – powiedział Charles Michel.

Groźba weta ws. umowy handlowej po brexicie płynie z Francji.

„Francja skorzystałaby ze swojego prawa zawetowania umowy handlowej, jeśli porozumienie zostanie osiągnięte i nie będzie dobre” – napisał na Twitterze Gavin Lee z BBC News.

Wtedy prawdopodobny będzie twardy brexit, a to – jak podkreślił politolog, Grzegorz Piątkowski – będzie dużym ciosem dla wszystkich państw UE.

– Jeśli dojdzie 1 stycznia do brexitu bez umowy, to będzie to duży cios dla Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii, a także dla polskich przedsiębiorców, polskiego eksportu, w ogóle dla handlu polsko-angielskiego. Oczywiście te same kwestie dotyczą wszystkich krajów UE oraz Wielkiej Brytanii – powiedział Grzegorz Piątkowski.

Jeśli umowy nie będzie, od 1 stycznia handel między Wielką Brytanią a UE będzie odbywał się na ogólnych zasadach Światowej Organizacji Handlu. Oznacza to, że będą mogły być stosowane cła, kwoty ilościowe i inne bariery. Wszyscy liczą jednak na to, że nastąpi przełom w rozmowach podczas unijnego szczytu, który rozpocznie się w najbliższy czwartek.

TV Trwam News