[TYLKO U NAS] Prof. Ryba: Celem dialogu z KE jest zamknięcie drogi upodmiotawiania Polski
Cel jest prosty: zamknięcie takiej drogi upodmiotawiania Polski, czy też organizowania krajów Środkowej Europy w innym duchu, niż to widzą, niż to ma miejsce w Europie Zachodniej – powiedział na antenie Radia Maryja w audycji „Aktualności dnia” prof. Mieczysław Ryba.
Wykładowca Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego odniósł się do wtorkowego spotkania premiera polskiego rządu z Jean-Claudem Junckerem i Frnasem Timmermansem. Prof. Mieczysław Ryba zaznaczył, że „ocena tego, co się w Polsce dzieje przez Komisję Europejską tak dalece odbiega od rzeczywistości, tak sprzeczne jest z tym, co realnie w Polsce ma miejsce, że taka możliwość długiego wyjaśniania i wykładania polskich racji jest cenna”.
– Oczywiście to w dyskomfortowej sytuacji stawiało szczególnie Fransa Timmermansa, który owszem, w tych różnych tyradach ideologicznych przeciwko Polsce jest sprawny i stara się przypodobać samym Niemcom i tym elitom lewicowym, natomiast w istocie, kiedy przyjdzie czas na argumenty, to nie jest w stanie pokazać, że polska reforma wymiaru sprawiedliwości odbiega od standardów zachodnich. (…) Nie jest też w stanie wykazać, że w Europie nie dokonywano analogicznych zmian, bo wystarczy spojrzeć na to, co się stało z systemem sądowniczym w NRD czy we Francji po rządach Vichy za czasów generała de Gaulle’a, więc tych twardych argumentów po stronie polskiej jest ogrom – wskazał gość Radia Maryja.
Politolog powiedział, że „Mateusz Morawiecki jadąc wpierw do Budapesztu uzbroił się w taki argument siły, pokazując, że absolutnie Węgrzy będą głosować przeciwko sankcjom wobec Polski, a jeśli tak, to na końcu tej całej drogi jest kompromitacja Komisji Europejskiej”.
– W tle tego wszystkiego gdzieś się pojawia bardzo ciekawy i dobry komunikat tego świata, że mamy do czynienia z jakimś nowym otwarciem, nowym dialogiem. Na szczęście ze strony polskiej nie pada jakiś argument, że się z czegokolwiek wycofujemy, bo niby z czego mielibyśmy się wycofywać? (…) Natomiast tutaj obie strony, a w szczególności Komisja Europejska poprzez te rozmowy kolacyjne ma – że tak powiem – szansę w jakiś sposób wychodzić z tego z twarzą – mówił.
– Cel jest prosty: zamknięcie takiej drogi upodmiotawiania Polski, czy też organizowania krajów Europy Środkowej w innym duchu, niż to widzą, niż to ma miejsce w Europie Zachodniej – dodał.
Prof. Mieczysław Ryba odniósł się również do zakończonej już rekonstrukcji rządu. Gość „Aktualności dnia” wskazał, że „jesteśmy u progu nowego rządu, nowego składu. Na szczęście ten spektakl pt. rekonstrukcja się już zakończył, bo rzeczywiście w pół roku, jeśli o tym mówimy, to bywało to już nawet lekko męczące”.
– Jest to nowy rząd, nowy premier, jest próba nowego ułożenia relacji z Unią, jest próba takiego wejścia w elektorat centrowy. (…) Z drugiej strony jest pewna ofensywa na użytek zewnętrzny. Jeśli rząd utrzymałby stare cele, stary kurs, stare racje, które się bronią same przez się, choćby w sprawie uchodźców – trudno nie twierdzić, że rząd polski w tym względzie ma i miał rację, że pomagać na miejscu jest o wiele lepiej, niż przyjmować masy imigrantów – to w tym względzie nic się złego nie stanie. Byłoby inaczej, gdyby rzeczywiście ten kurs był zmieniony – powiedział wykładowca WSKSiM.
Całą rozmowę z prof. Mieczysławem Rybą mogą Państwo odsłuchać [tutaj].
RIRM