[TYLKO U NAS] Ks. prof. Bortkiewicz: Zachód traci swoją tożsamość

Ocenzurowanie pomnika św. Jana Pawła II z krzyża jest sytuacją absolutnie niedopuszczalną. To jest odmówienie chrześcijanom prawa wyznawania własnej religii – powiedział w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja ks. prof. Paweł Bortkiewicz, etyk. Jak dodał, przez to Zachód traci swoją tożsamość i korzenie chrześcijańskie.

Jeszcze przed deklaracją premier Szydło burmistrz węgierskiego miasteczka Tata (miasto partnerskie Ploermel) Michl József zadeklarował gotowość przeniesienia pomnika św. Jana Pawła II na teren swego miasta. Można więc powiedzieć, że obecnie mówimy wspólnym językiem z naszymi braćmi Węgrami. Oby ten głos był usłyszany w Europie – wskazał ks. prof. Paweł Bortkiewicz.

To pokazuje ogromną przepaść, jaka zaczyna dzielić Zachód od Wschodu. Św. Jan Paweł II bardzo wyraźnie mówił, wbrew wszelkim optymistycznym tezom po upadku Muru Berlińskiego, że istnieje jeszcze „mur wewnętrzny”, który związany jest z decyzjami ludzkich sumień. Mówił, że należy odbudować Europę niszcząc podziały wewnętrzne. Tymczasem na Zachodzie obserwujemy kult relatywizmu moralnego, tolerancji i porzucenia wszelkich wartości w imię bliżej niezdefiniowanych haseł, które zastępują klasyczne wartości, na których została zbudowana Europa. To wszystko powoduje, że Zachód traci swoją tożsamość – zaznaczył etyk.

Przykład krzyża na pomniku św. Jana Pawła II jest bardzo charakterystyczny, ponieważ okazuje się, że istotą tej decyzji jest wyrzucenie znaku religii chrześcijańskiej z przestrzeni publicznej – dodał.

Jest to cofnięcie do czasów Rewolucji Francuskiej, która wprowadziła bezprzykładny terror w stosunku do katolików i cofnięcie się do sytuacji opresji i prześladowań Kościoła. To jest odmówienie chrześcijanom prawa wyznawania własnej religii. Jest to absolutnie sytuacja niedopuszczalna. Stosuje się – z jednej strony – parawan haseł, tj. tolerancja i pluralizm, ale jest to tolerancja dla wybranych i pluralizm dla bardzo wąskiej grupy poglądów. To pokazuje nam ogromną dysproporcję świata Zachodu, który przestaje być światem Zachodu, a staje się światem wyrzuconym z granic kulturowej Europy. Z drugiej strony natomiast widzimy to, co jeszcze Europą zostało. To są kraje Europy Środkowo-Wschodniej – Polska, Węgry, Słowacja. Okazuje się, że te kraje jako jedyne w tej chwili zachowują fundament wartości chrześcijańskich. Można powiedzieć, że jesteśmy w sercu Europy. Gorzej jest z tym, że poza tym sercem, Europy właściwie już nie widać – podkreślił ks. prof. Bortkiewicz.

Więcej na temat deklaracji rządu węgierskiego ws. przyjęcia pomnika św. Jana Pawła II z Ploermel [tutaj].

 

RIRM

drukuj