[TYLKO U NAS] W. Skurkiewicz: Działania NATO są nakierunkowane na uniknięcie konfliktu z Rosją
W kontekście relacji z Rosją trwają intensywne działania dyplomatyczne, które są podejmowane przez Zachód. Są one nakierowane na to, aby uniknąć jakiegokolwiek konfliktu. Sygnały płynące z Brukseli czy Waszyngtonu mają doprowadzić do deeskalacji sytuacji na granicach Ukrainy – poinformował Wojciech Skurkiewicz, wiceminister obrony narodowej, w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja.
Amerykanie wyślą do Polski kolejne 3 tys. żołnierzy. To reakcja na rosnące napięcie we wschodniej flance i ryzyko rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Kijów mobilizuje wojsko na wypadek ewentualnego konfliktu. [czytaj więcej]
Min. @mblaszczak: Żołnierze amerykańscy i brytyjscy będą na południowym wschodzie Polski https://t.co/1xeQ49CKq1
— Radio Maryja (@RadioMaryja) February 12, 2022
– To kolejny wyraz mocnego zaangażowania sojuszników NATO w to, co dzieje się przy granicy zewnętrznej Sojuszu Północnoatlantyckiego. Decyzja jest m.in. pokłosiem rozmowy ministra Mariusza Błaszczaka (ministra obrony narodowej – red.) z sekretarzem obrony USA. Cieszymy się, że nowi żołnierze zasilą kontyngent obecny na terenie Polski. To w znaczący sposób przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO – powiedział wiceminister Wojciech Skurkiewicz.
https://twitter.com/mblaszczak/status/1492258552639111171?s=20&t=OW6Y02l7ZAfU1A1wXeoXeA
Na pytanie o ewentualne kolejne wsparcie ze strony Stanów Zjednoczonych wiceszef resortu obrony odpowiedział, że „nie można tego wykluczyć, ale wszystko będzie zależało od przebiegu sytuacji na wschodzie Rosji”.
– Nie możemy zapominać, że znaczne siły wojsk rosyjskich oraz białoruskich są zgromadzone przy granicy białorusko-ukraińskiej, gdzie odbywają się ćwiczenia. Nie można więc wykluczyć żadnych opcji wsparcia. Wszystko zależy od tego, jak będzie rozwijała się sytuacja na wschodzie Europy – zaznaczył.
Reporter jednej z amerykańskich stacji podał informację, że Władimir Putin podjął decyzję o ataku na Ukrainę. Te doniesienia zdementował Biały Dom. Amerykański doradca ds. bezpieczeństwa przekonywał, że Władimir Putin wciąż się waha.
– Od tego są kontakty w wymiarze dyplomatycznym. Intensywne działania podejmowane przez Zachód są nakierowane na to, aby uniknąć jakiegokolwiek konfliktu. Sygnały, jakie płyną z Brukseli czy Waszyngtonu, mają doprowadzić do deeskalacji sytuacji na granicach Ukrainy – podsumował Wojciech Skurkiewicz.
radiomaryja.pl/RIRM