[TYLKO U NAS] S. Żaryn: Grupy migrantów nawet w 80 proc. składają się z młodych mężczyzn. Obrazki z dziećmi służą manipulacji. Tworzy się fałszywe wrażenie, że mamy do czynienia z naporem dzieci, co jest nieprawdą
Widzimy, że grupy migrantów nawet w 80 proc. składają się z młodych mężczyzn, więc te obrazki z dziećmi służą manipulacji. Tworzy się fałszywe wrażenie, że mamy do czynienia z naporem dzieci, co jest nieprawdą – wyjaśnił Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych, na antenie Radia Maryja w sobotniej audycji „Aktualności dnia”.
Nie ustają prowokacje reżimu Aleksandra Łukaszenki na polsko-białoruskiej granicy. Straż Graniczna poinformowała, że w nocy z 12 na 13 listopada 2021 roku białoruscy żołnierze próbowali zniszczyć zaporę graniczną w rejonie Wólki Terechowskiej k. Czeremchy. [czytaj więcej] Ponadto grupa licząca ok. 100 migrantów próbowała nielegalnie przedostać się na teren Polski. Sytuacja staje się coraz bardziej niebezpieczna, ponieważ Białorusini stosują nowe metody walki z naszymi funkcjonariuszami.
W nocy w rejonie m.Czeremcha, żołnierze 🇧🇾 zaczęli niszczyć tymczasową zaporę graniczą. Wyrywali słupki ogrodzeniowe oraz rozrywali concetrinę przy pomocy pojazdu służbowego. Polskie służby były oślepiane wiązkami laserowymi oraz światłem stroboskopowym.
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) November 13, 2021
– W ostatnim czasie rośnie liczba prowokacji. Dziś w nocy wykorzystano pojazd służbowy pograniczników białoruskich po to, by zniszczyć nasze zapory graniczne. Pojazdem próbowano zrobić wyrwę w barierze granicznej, aby przygotowana grupa migrantów szybko przeszłą na polską stronę. Ten atak był wzmocniony o użycie gazu łzawiącego przez migrantów, którzy zostali w niego wyposażeni przez stronę białoruską – poinformował Stanisław Żaryn.
Rozmówca dodał, że Białorusini stosują różne metody, by zakłócić służbę naszych żołnierzy i funkcjonariuszy. Używane są lasery i reflektory oślepiające Polaków, padają także strzały tzw. ślepakami.
– Oddawane strzały w powietrze służą zaognieniu konfliktu, zastraszeniu polskich żołnierzy oraz sprowokowaniu ich do reakcji na te strzały – dodał rozmówca.
https://twitter.com/Straz_Graniczna/status/1459436221671874561
Obserwując wydarzenia na wschodniej granicy, widzimy, że wojna hybrydowa (wywołana przez Aleksandra Łukaszenkę) nabiera na sile.
– Białorusini wzdłuż naszej granicy zgrupowali duże grupy migrantów. Szacujemy, że jest nawet ok. 3,5-4 tys. osób, które znajdują się blisko granicy. Wygląda na to, że szykują się oni na długotrwałe koczowanie przy granicy. Wiemy również, że w Mińsku są formowane kolejne grupy, które prawdopodobnie także zostaną przetransportowane pod naszą granicę. Musimy spodziewać się zalania naszej granicy dużą ilością migrantów – wyjaśnił rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych.
Kolejną metodą walki z Polską jest pokazywanie przez media dzieci i kobiet. Jest to zabieg, który ma na celu wzbudzić litość i stworzyć obraz polskich funkcjonariuszy, jako ludzi postępujących niehumanitarnie.
– Widzimy, że grupy migrantów nawet w 80 proc. składają się z młodych mężczyzn, więc te obrazki z dziećmi służą pewnej manipulacji. Tworzy się fałszywe wrażenie, że mamy do czynienia z naporem dzieci, co jest nieprawdą – poinformował Stanisław Żaryn.
Drewno na opał oraz pożywienie dojechało do koczowiska w pobliżu Kuźnicy. Białorusini przygotowują się na długotrwałe oddziaływanie na Polskę i destabilizację naszej granicy. https://t.co/eq9khdlkh6
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) November 12, 2021
Białoruscy żołnierze przekazują fałszywą informację, że rzekomo 15 listopada 2021 roku po migrantów przyjadą autokary z Niemiec, które zabiorą ich na Zachód, a Polska odstąpi od obrony granicy i pozwoli im na przedostanie się na terytorium naszego kraju.
– Spodziewamy się niebezpiecznych eskalacji związanych z tą plotką. Musimy mieć świadomość, że zgrupowanie tak wielu migrantów w jednym miejscu powoduje, że mechanizmy związane z psychologią tłumu mogą być wykorzystywane przeciwko nam – wskazał gość „Aktualności dnia”.
Niestety wśród części Polaków, ale nie tylko, pojawiają się krytyczne opinie na temat działań Straży Granicznej, żołnierzy Wojska Polskiego oraz funkcjonariuszy policji.
– Mamy do czynienia z sytuacją, która budzi emocje. Widzimy, że Białorusini (wspierani przez Rosję) dobrze potrafią podsycać emocję w polskim społeczeństwie. Wiedzą jak polaryzować nasze społeczeństwo – ocenił Stanisław Żaryn.
Rosja jednak zaprzecza, że ma coś wspólnego ze wspieraniem Białorusi, Władimir Putin podczas wywiadu dla jednej z rosyjskich telewizji ocenił, że „kryzys migracyjny wywołały same kraje zachodnie i że ma on przyczyny wojskowo-polityczne i ekonomiczne”.
– Pamiętajmy, że te same kremlowskie elity do dzisiaj twierdzą, że nie mają nic wspólnego z atakiem na Ukrainę. Jest to kłamstwo i propaganda prowadzona na użytek wewnętrzny oraz gry politycznej na arenie międzynarodowej – podsumował rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych.
Cała audycja z udziałem Stanisława Żaryna z „Aktualności dnia” dostępna jest [tutaj].
radiomaryja.pl