[TYLKO U NAS] Red. M. Karnowski: TVN nie jest stacją informacyjną. To potężny ośrodek medialno-polityczny, który bez specjalnego ukrywania próbuje kreować rzeczywistość w Polsce
Państwo Polskie ma prawo wymagać, by wszyscy byli równi wobec prawa, a dzisiaj żąda się szczególnych przywilejów dla jednej potężnej stacji telewizyjnej – powiedział red. Michał Karnowski, publicysta Tygodnika „Sieci” oraz portalu wPolityce.pl, w poniedziałkowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
Red. Michał Karnowski podkreślił, że stacja TVN, której kluczowym elementem jest kapitał, broni interesów wielu ludzi, którzy żyli w czasach komunistycznych.
– W przypadku telewizji Trwam mamy do czynienia ze stacją, która służyła i służy ludziom, która idzie wbrew wielkim kapitałom. Tu jest odwrotnie. Telewizja TVN to stacja, która wywodzi się z PRL-u i do dzisiaj broni interesów wielu grup wywodzących się z tego okresu – zaznaczył publicysta.
Gość „Aktualności dnia” zwrócił uwagę, że koncern medialny TVN jest własnością amerykańskich udziałowców, którzy posiadają 100 proc. akcji, co jest niezgodne z prawem unijnym.
– Polskie prawo, co też wynika z regulacji unijnych, jasno mówi, że żaden podmiot spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego nie może mieć w jakimś przedsięwzięciu medialnym udziałów powyżej 49 proc. W tym przypadku amerykański koncern Discovery dysponuje całością udziałów, tzn. posiada 100 proc. akcji – podkreślił.
Amerykański koncern Discovery prowadzi firmę na lotnisku w Holandii, która jest właścicielem stacji TVN w Polsce. W ten sposób amerykańskie media omijają polskie prawo.
– Gdzieś na lotnisku w Holandii jest zarejestrowana firma, która nikogo nie zatrudnia i formalnie jest właścicielem tej stacji w Polsce, natomiast już jej właścicielem jest koncern amerykański. Oczywiście nikt tutaj przez Holandię interesów nie załatwia, nikt tam nie jeździ. To jest czysta fikcja – zaznaczył red. Michał Karnowski.
Dziennikarz ocenił, że ustawa medialna nie musi być zagrożeniem dla stacji TVN.
– To jest potężny koncern i bez trudu znajdzie lewicowego, niechętnego kościołowi udziałowca gdzieś w obszarze Unii Europejskiej – wskazał redaktor.
Gość Radia Maryja odniósł się również do podpisywanej petycji w obronie wolności słowa.
– Podpisują ją pewnie te same osoby, które drugą ręką podpisywały projekt ustawy o likwidacji jednej ze stacji publicznych, albo ci sami, którzy tak chętnie brali udział w nagonkach na TV Trwam, Radio Maryja i Ojca Dyrektora. Są ludzie, którym się to nie kłóci, dla których wolność słowa, demokracja jest wtedy, kiedy oni rządzą i tylko oni mają wolność słowa – podkreślił red. Michał Karnowski.
Dodał, że autorzy tej petycji poszli na ilość, a nie na jakość.
– Nie ma żadnej troski o to, żeby podpisy były wiarygodne i aby rzeczywiście jeden podpis oznaczał jednego człowieka. Chodzi o to, by powiedzieć, że miliony osób podpisały petycję – wyjaśnił publicysta.
Całą audycję „Aktualności dnia” z udziałem red. Michała Karnowskiego można odsłuchać [tutaj
radiomaryja.pl