fot. PAP/Adam Warżawa

[TYLKO U NAS] Prof. Z. Krysiak: W Davos już słyszymy reakcje popierające głosy naszych liderów politycznych

Wygrana w wojnie będzie determinowała bardzo istotnie los nie tylko samej Ukrainy, ale los całej Europy. Dlatego wydaje mi się, że Davos istotnie przyczyni się do tego, by kanclerz Scholz i Macron mocno zweryfikowali swoją obecną bierną pozycję – mówił we wtorkowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja prof. Zbigniew Krysiak, ekonomista, prezes Instytutu Myśli Schumana.

Trwa Światowe Forum Ekonomiczne w Davos. Tematyka forum jest zdominowana przez kwestię wojny na Ukrainie, choć pojawia się też problem pandemii. Podnoszony jest również temat bezpieczeństwa żywnościowego (zwłaszcza w Afryce), powiązany bezpośrednio z rosyjską agresją.

– Wydaje mi się, że kluczową sprawą jest sprawa wyżywienia i również – wydaje mi się – aktywności inwestycyjnej w Polsce, w krajach Trójmorza, tutaj, na Wschodzie, w kontekście – z jednej strony – przyszłego procesu odbudowy Ukrainy, ale też – można powiedzieć – wspierania kondycji gospodarczej Ukrainy poprzez więcej lepiej funkcjonujących firm oraz inwestycji szczególnie w Polsce, ale też w całym pasie wschodnim. To wiąże się automatycznie ze sprawą żywności, bo proszę zauważyć, że działania Polski w tej kwestii w kontekście transportu zboża polegają na tym, iż przygotowujemy transport przez nasze tory, nasze szlaki kolejowe, a później przez porty. Oczywiście droga zboża do Afryki jest znacznie dłuższa, koszt będzie większy, ale za to skutecznie będzie można je dostarczyć – wyjaśnił prof. Zbigniew Krysiak.

Ekonomista wskazał, że w tej kwestii potrzebne będą różnego typu inwestycje zwiększające efektywność transportu, ponieważ Rosja może blokować porty czarnomorskie jeszcze przez kilka lat.

– Nawet jeśli wyobrazimy sobie, że Rosjanie przegrają, że może nawet ustąpią ze wschodu Ukrainy, to ich obecność na Morzu Czarnym może implikować sytuację blokady dostaw. Z tej perspektywy niezwykle ważna jest sprawa inwestowania w Polsce w zakresie zwiększania przepustowości transportu, bo to są potężne ilości towarów. Nasze obecne możliwości nie są dostosowane do tego, żeby to wszystko – mówiąc kolokwialnie – przerobić – zaznaczył gość „Aktualności dnia”.

Dodał, że jednocześnie w kontekście przedłużającej się wojny, która może potrwać nawet kilka lat, potrzebne jest zwiększenie produkcji żywności i innych artykułów podstawowych, których produkcja na Ukrainie jest obecnie niemożliwa lub ograniczona.

Na te właśnie kwestie zwracają uwagę polski rząd i prezydent w czasie trwania forum w Davos.

– Reakcja zamożnych tego świata może być pozytywna, ponieważ może to być implikacja dla sytuacji, która może powodować głód w Afryce, ale też problemy wzrostu cen żywności i z tej perspektywy już słyszymy pozytywne reakcje, tzn. popierające głosy naszych liderów politycznych. Jedziemy jakby na tym samym wózku. Co do pozostałych kwestii, one mogą być rozbieżne, natomiast w tym zakresie działanie naszych liderów – pana prezydenta i premiera – będzie powodować w dalszej kolejności, że inwestycje w Polsce (zarówno amerykańskie, jak i różnych innych inwestorów) będą przyczyniały się do polepszenia rozwoju gospodarczego naszego kraju – zwrócił uwagę prezes Instytutu Myśli Schumana.

Przypomniał przy tym, że pod koniec poprzedniego roku polski PKB wzrósł o ok. 6 procent, a poza tym mamy bardzo niewielki deficyt budżetowy.

– Jednocześnie należy podkreślić, że dla inwestorów jest również istotne bezpieczeństwo, czyli zwiększenie siły militarnej Stanów Zjednoczonych czy Wielkiej Brytanii (generalnie NATO), bo inwestorzy będą zawsze uzależniali inwestycje od bezpieczeństwa, od stabilności. Czyli – można powiedzieć – warunkiem koniecznym do załatwienia tych spraw jest skupienie się na tych inwestycjach i redukcji ryzyka głodu, a to będzie implikować automatycznie działania (…) krajów, z których pochodzą inwestorzy – podkreślił rozmówca Radia Maryja.

Chodzi zwłaszcza o działania w zakresie bezpieczeństwa, takie jak zwiększenie liczby wojsk NATO na wschodniej flance.

– To wtedy – wydaje się – jest układem komplementarnym i sądzę, że to jest obraz, który powinien się wyłonić i będzie się wyłaniał z debat w Davos, ale one będą jednak wynikały z silnej pozycji naszej dyplomacji, naszego premiera i prezydenta – wskazał prof. Zbigniew Krysiak.

Ekspert ocenił, że tegoroczne Światowe Forum Ekonomiczne będzie miało inny charakter niż jego poprzednie odsłony.

– Wcześniej skupiało się to zawsze na interesie wielkich korporacji, interesie, który w warunkach normalnych, czyli pokoju, starał się zwiększać ekspansję (…) korporacji w układzie globalnym. Widzimy, że błędem były poprzednie formuły w Davos, które de facto przyczyniły się do problemów, jakie widzieliśmy później wskutek pandemii, czyli np. koncentracji produkcji w Chinach. Taki układ powodował załamanie łańcuchów dostaw, które cały czas, również obecnie, źle funkcjonują – mówił gość „Aktualności dnia”.

Obecnie pojawia się również ryzyko chińskiej inwazji na Tajwan, które także stawia pod znakiem zapytania jakość, stabilność i bezpieczeństwo inwestycji w Chinach. Może to poskutkować przeniesieniem inwestycji z Azji do Polski, o co prawdopodobnie apelować będzie polski rząd.

Dodatkowo istnieje szansa, że Ukraina wygra wojnę z Rosją, co z kolei otwiera możliwości zwiększenia bezpieczeństwa w regionie. Ekonomista wskazał bowiem, że Ukraina dysponuje zasobami naturalnymi, które przez 60 lat byłyby w stanie sprostać zapotrzebowaniu jej samej i krajów Trójmorza. Pozwolą one uniezależnić się Europie Środkowej od Rosji.

– Wygrana wojny na Ukrainie będzie determinowała bardzo istotnie los nie tylko samej Ukrainy, ale los całej Europy. Dlatego wydaje mi się, że Davos istotnie przyczyni się do tego, by kanclerz Scholz i Macron mocno zweryfikowali swoją obecną bierną pozycję – zaznaczył prezes Instytutu Myśli Schumana.

Całość rozmowy z prof. Zbigniewem Krysiakiem jest dostępna [tutaj:]

 

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl