[TYLKO U NAS] Prof. T. G. Grosse: Odmawianie nam wsparcia finansowego w sytuacji gigantycznego kryzysu, kiedy Polacy przyjmują miliony uchodźców, jest gestem nieprzyjaznym. To nie jest żadna solidarność. Nie ma mowy o przyjaźni między Niemcami a Polakami

Musimy pamiętać o tym, że stan relacji polsko-niemieckich obecnie nie jest dobry i to przede wszystkim ze względu na różnego rodzaju działania podejmowane w ostatnich latach przez Berlin. Na ostatnim szczycie NATO w Madrycie Niemcy robili wszystko, żeby nie wzmacniać w sposób realny bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO. Drugim przykładem jest mechanizm praworządności, który wymyślili Niemcy (…). Odmawianie nam wsparcia finansowego w sytuacji tak gigantycznego kryzysu geopolitycznego, kiedy Polacy przyjmują tyle milionów uchodźców, jest gestem nieprzyjaznym. To nie jest żadna solidarność, tutaj nie ma mowy o przyjaźni między Niemcami i Polakami – podkreślił prof. Tomasz Grzegorz Grosse, dyrektor Centrum Badań nad Integracją Europejską Collegium Intermarium, politolog, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Polska otrzymała propozycję przekazania systemów MIM-104 Patriot przez Niemcy. Niemiecka propozycja zakłada jednak, że system nie byłby wpięty do obrony przeciwlotniczej naszego kraju, co za tym idzie, to Niemcy decydowaliby, czy Patrioty mają zostać użyte, czy nie.

Tutaj trzeba zwrócić uwagę na trzy czynniki. Po pierwsze, z punktu widzenia bezpieczeństwa Polski i Ukrainy, z punktu widzenia potrzeb, jakie są teraz w zakresie bezpieczeństwa w całym regionie, lepszą lokalizacją byłaby pozycja ukraińska przy polskiej granicy. Wtedy, ze względów technicznych, nie tylko terytorium ukraińskie, ale również polskie niebo byłoby chronione. Po drugie, w tej niemieckiej propozycji jedna rzecz była szczególnie niebezpieczna i niekorzystna z punktu widzenia polskiego bezpieczeństwa. Chodzi o to, że system nie miał być wpięty do obrony przeciwlotniczej Polski. Innymi słowy to Niemcy decydowaliby o tym, czy w konkretnych przypadkach uruchamiać Patrioty, czy nie. To jest oczywiste, że dla każdego suwerennego kraju w sytuacji zagrożenia nie można przekazywać tak istotnej decyzji na zewnątrz, nawet do kraju sojuszniczego. Po trzecie, tutaj Niemcy nie tylko chcieli dawać Patrioty, tutaj chodziło o to, że Patrioty byłyby uzupełnione przez kilkuset niemieckich żołnierzy stacjonujących na terytorium Polski. Oni prawdopodobnie mieliby gwarantować, że to Niemcy decydowaliby, czy ten sprzęt użyć, czy nie. To jest nie do pomyślenia, żeby obce wojsko, nawet sojusznicze, decydowało w kluczowej sprawie dotyczącej bezpieczeństwa – wskazał prof. Tomasz Grzegorz Grosse.

Politolog zaznaczył, że nie można zapominać o relacjach polsko-niemieckich, które nie są dobre. Między Niemcami a Polakami od lat nie ma ani solidarności, ani przyjaźni.

Musimy pamiętać o tym, że stan relacji polsko-niemieckich obecnie nie jest dobry i to przede wszystkim ze względu na różnego rodzaju działania podejmowane w ostatnich latach przez Berlin. Na ostatnim szczycie NATO w Madrycie Niemcy robili wszystko, żeby nie wzmacniać w sposób realny bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO. Drugim przykładem jest mechanizm praworządności, który wymyślili Niemcy, który zainicjowali w UE, a przecież niemieccy politycy w dalszym ciągu ten mechanizm wspierają. Odmawianie nam wsparcia finansowego w sytuacji tak gigantycznego kryzysu geopolitycznego, kiedy Polacy przyjmują tyle milionów uchodźców, jest gestem nieprzyjaznym. To nie jest żadna solidarność, tutaj nie ma mowy o przyjaźni między Niemcami i Polakami – podkreślił dyrektor Centrum Badań nad Integracją Europejską Collegium Intermarium.

W Kijowie, w ramach Trójkąta Lubelskiego, odbyło się spotkanie premierów Polski, Litwy i Ukrainy, na którym została podpisana deklaracja pomocy dla Ukrainy.

Spotkanie było niezwykle ważne ze względu na sytuację, w jakiej obecnie znajduje się Ukraina.

Spotkanie odbyło się w szczególnym momencie. Mianowicie chodzi o to, że Ukraina jest pod gigantyczną presją. Nie chodzi tylko o Rosję, która prowadzi terrorystyczną kampanię wojskową. Federacja Rosyjska, nie będąc w stanie przechylić szali na froncie na swoją korzyść, próbuje po prostu zdewastować energetykę, system gospodarczy na Ukrainie. Rosja chce doprowadzić Ukraińców na skraj nędzy, chce powiększyć ukraińskie cierpienia. To jest działanie bandyckie (…). Władimir Putin przekracza wszystkie swoje wcześniejsze dokonania, które już wcześniej łamały prawo międzynarodowe, prawa człowieka. Tymczasem Ukraina jest pod coraz większą presją ze strony Europy Zachodniej, poniekąd również Stanów Zjednoczonych, żeby pójść na kompromis i zakończyć konflikt. Tutaj ważą się losy wojny, Ukrainy, ale poniekąd także nasze, dlatego że nasze bezpieczeństwo jest bardzo bezpośrednio związane z tym, co dzieje się teraz na Ukrainie – odrzekł gość „Aktualności dnia”.

Całą rozmowę z prof. Tomaszem Grzegorzem Grosse można odsłuchać [tutaj].

 

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl