[TYLKO U NAS] Prof. T. Grosse: Niemcy straciły tytuł do tego, by przewodzić innym narodom, a zwłaszcza Europie Środkowej w UE

W gruncie rzeczy w wielu sprawach, w wielu kryzysach, odpowiedź władz federalnych jest albo spóźniona, albo kunktatorska. W pewnym momencie nawet polscy posłowie opozycji bardzo krytycznie wypowiadali się o przywództwie niemieckim. Niemcy straciły trochę tytuł do tego, by przewodzić innym narodom, a zwłaszcza Europie Środkowej w Unii Europejskiej – mówił prof. Tomasz Grosse, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego, komentując „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja wyraźne osłabienie pozycji kanclerza Olafa Scholza.

Pozycja kanclerza Niemiec Olafa Scholza zdaje się być mocno osłabiona. Przyczyniają się do tego liczne afery finansowe, w które był on zamieszany (choć nie wiadomo jeszcze, w jakim stopniu), ale nie są to jedyne powody.

– Tutaj nakłada się kilka czynników. Po pierwsze, Niemcy dość krytycznie oceniają jego postawę wobec konfliktu na Ukrainie, przede wszystkim to, że on tak często zmieniał zdanie, kręcił, jeśli chodzi o uzbrojenie dla Ukrainy. Raz coś obiecywał, później tego nie realizował. Ta postawa, szczególnie w obliczu okrucieństw tej wojny, wydawała się dużej części Niemców bardzo nieodpowiednia z punktu widzenia przywództwa kraju – zaznaczył prof. Tomasz Grosse.

Dodał, że nałożyły się na to kłopoty gospodarcze, za które tylko w części odpowiada kanclerz. Jednak reakcja rządu federalnego na nie także była co najwyżej umiarkowana. Media krytykują też władze niemieckie za niedostateczną reakcję na katastrofę ekologiczną na Odrze.

– W gruncie rzeczy w wielu sprawach, w wielu kryzysach, odpowiedź władz federalnych jest albo spóźniona, albo kunktatorska czy pełna niezdecydowania i to się Niemcom nie podoba – wskazał socjolog.

Olaf Scholz był też często krytykowany za brak umiejętności przywódczych w kontekście wojny na Ukrainie.

– Tutaj nawet nie chodzi o to, że on odmawia pomocy Ukrainie, tylko chodzi raczej o to, że on raz coś obiecuje, a potem tego nie realizuje. Wypowiada się w sposób, który jest szalenie enigmatyczny i w związku z tym nie widać, żeby on był prawdziwym przywódcą zarówno w Niemczech na czas kryzysu, jak i również w Unii Europejskiej – zaznaczył gość „Aktualności dnia”.

Dodał, że zachwianie się pozycji Olafa Scholza ma długofalowe skutki w relacjach Unii Europejskiej z Polską.

– Bez względu na to, czy ten kanclerz będzie czy nie będzie, Niemcy straciły trochę tytuł do tego, by przewodzić innym narodom, a zwłaszcza Europie Środkowej w Unii Europejskiej – podkreślił prof. Tomasz Grosse.

Stąd też krytyka Olafa Scholza pod tym względem – Niemcy obawiają się, że autorytet ich kraju zostanie zachwiany.

– W pewnym momencie nawet polscy posłowie opozycji bardzo krytycznie wypowiadali się o przywództwie niemieckim – zwrócił uwagę socjolog.

Stanowiło to sygnał dla niemieckich elit politycznych, że coś jest mocno nie tak, ponieważ polska opozycja zawsze była lojalna wobec Berlina.

Niechęć do obecnego kanclerza może znaleźć upust w zapowiadanych na jesień licznych protestach społecznych.

– Niemcy będą dotknięci z całą pewnością poważnym kryzysem energetycznym i wcześniej czy później będą o to obwiniani politycy rządu federalnego na czele z kanclerzem. To jest rzecz nieunikniona, tylko my musimy z tego wyciągać pewne wnioski dla nas. My też mamy bardzo nieciekawą sytuację energetyczną, jeśli chodzi o gaz, jeśli chodzi o węgiel – zaznaczył gość „Aktualności dnia”.

Przypomniał, że kryzys jest nie tylko skutkiem wojny ukraińsko-rosyjskiej, ale też polityki Unii Europejskiej, w tym nacisków ze strony Niemiec, by Polska odchodziła od węgla i przechodziła na gaz, a także nie budowała elektrowni atomowych.

Socjolog podkreślił, że każdy kryzys jest szansą.

– Wielu ekspertów, wielu politologów, ekonomistów, już teraz zauważa, że pozycja Polski – szerzej: Europy Środkowej – uległa ogromnemu wzmocnieniu, zarówno geopolitycznemu, jak i ekonomicznemu. To trzeba podtrzymywać i trzeba już teraz realizować strategiczne inwestycje – wskazał prof. Tomasz Grosse.

Całość rozmowy z prof. Tomaszem Grosse jest dostępna [tutaj].

radiomaryja.pl