[TYLKO U NAS] Prof. P. Grochmalski: Francja i Niemcy panicznie szukają próby odbudowania swojej pozycji

W planie francusko-niemieckim kluczową rolę odrywały Rosja i Chiny. Można się zastanawiać, jaki scenariusz był przygotowany na wypadek, gdyby Rosja skutecznie pokonała Ukrainę, osadzając w Kijowie swój marionetkowy rząd? Rozmowy poprzedzające agresję Rosji na Ukrainę miały miejsce. Nie jesteśmy w stanie dzisiaj stwierdzić, na ile były to rozmowy, które miały powstrzymywać Putina, a na ile w jakimś stopniu godziły się na przyszłą, nową geopolitykę tego regionu – powiedział prof. Piotr Grochmalski, dyrektor Instytutu Studiów Strategicznych Akademii Sztuki Wojennej, w programie „Polski punkt widzenia” w TV Trwam.

Koncepcje, wyobrażenia Francji i Niemiec o tym, że są w stanie zbudować stabilną, racjonalną politykę i powstrzymać Rosję od agresji, okazały się mrzonką.

– W pewnym momencie prezydent USA, Joe Biden, dał zielone światło Francji i Niemcom na rozwiązanie problemu rosyjskiego. To zakończyło się katastrofą i atakiem rosyjskim na Ukrainę – zauważył prof. Piotr Grochmalski.

Obecnie sytuacja wewnętrzna Francji jest bardzo trudna.

– To wynika z całego szeregu procesów, które zachodzą. Mamy do czynienia z enklawami muzułmańskimi na obszarze państwa francuskiego. Głośny raport komisji senackiej alarmował, że Francja traci realne zdolności do kontrolowania pewnych obszarów swojego państwa właśnie tam, gdzie bardzo aktywnie działają organizacje muzułmańskie, które zapewniają opiekę nad lokalnymi społecznościami – od momentu narodzin danej osoby do jej śmierci – poza funkcjonowaniem państwa francuskiego. Skala Francuzów, którzy zasilali radykalne organizacje muzułmańskie na Bliskim Wschodzie – chodzi m.in. o Al-Kaidę – a także proces pozyskiwania tego typu radykałów w ramach państwa francuskiego, to budziło wielki niepokój – zwrócił uwagę dyrektor Instytutu Studiów Strategicznych Akademii Sztuki Wojennej.

Koncepcja, aby powiązać gospodarkę francuską i gospodarkę niemiecką z Chinami, ma swoją długą logikę.

– Przypomnę, że w grudniu 2020 r. poprzez presję Angeli Merkel i Emmanuela Macrona dociśnięto kolanem kompleksową umowę inwestycyjną między Unią Europejską a Chinami, która miała stanowić swoiste otwarcie dla pogłębionych relacji gospodarczych. Nakłada się to na sytuację o wymiarze strategicznym, a więc utratę przez Stany Zjednoczone dominującej pozycji w wymianie towarowej z Unią Europejską na rzecz państwa chińskiego – powiedział gość programu „Polski Punkt Widzenia”.

W ramach Unii Europejskiej dominującym państwem, jeśli chodzi o relacje gospodarcze, są Niemcy, które bardzo mocno budowały swoją strategię na zbliżeniu z Pekinem.

– Ta sytuacja doprowadziła do niepokojących procesów dezintegrujących, dlatego że Chiny grały na rozbijanie wspólnoty europejskiej, m.in. poprzez budowanie formatu 17 państw plus Chiny. Formatu, który był oparty na logice, że jest państwo postkomunistyczne plus państwa postkomunistyczne z obszarów Bałkanów, które miały stworzyć swoistą grupę powiązaną silniejszymi relacjami z Chinami i Chiny budowały – tak samo jak Rosja – relacje dwustronne. Cel był jasny: zdominowanie rynku europejskiego i rozbicie instrumentów wzajemnego uzgadniania strategii przez Unię, ale także stopniowego budowania konfliktów związanych z rywalizacją w stosunku do Chin. Proces, który był bardzo mocno wspierany przez Berlin i Francję, doprowadził do niepokojących procesów – zaznaczył prof. Piotr Grochmalski.

Wojna na Ukrainie pokazała, że kluczem europejskiego bezpieczeństwa jest Europa Środkowa, w tym Polska.

– Stwierdzenie, że centrum siły przesunęło się do Państw Trójmorza – w tym do Polski – jest rzeczywistym procesem geopolitycznym, z którym mamy do czynienia. Francja została zdegradowana. Francja i Niemcy przestają pełnić rolę, którą zaplanowały. W planie francusko-niemieckim kluczową rolę odgrywały Rosja i Chiny. Można się zastanawiać, jaki scenariusz był przygotowany na wypadek, gdyby Rosja skutecznie pokonała Ukrainę, osadzając w Kijowie swój marionetkowy rząd? Rozmowy poprzedzające agresję Rosji na Ukrainę miały miejsce. Nie jesteśmy w stanie dzisiaj stwierdzić, na ile były to rozmowy, które miały powstrzymywać Putina, a na ile w jakimś stopniu godziły się na przyszłą, nową geopolitykę tego regionu. W konsekwencji tego, co się stało – czyli pokonania w dwóch pierwszych fazach wojny armii rosyjskiej przez armię ukraińską – nastąpiła radykalna zmiana układu geopolitycznego. Okazało się, że Sojusz Północnoatlantycki i Stany Zjednoczone są skutecznym gwarantem bezpieczeństwa i są w stanie szybko przyjść z pomocą (…). W takiej sytuacji radykalnie zmalała pozycja Francji i Niemiec, także w tym projektowaniu przyszłości Europy (…). Francja i Niemcy panicznie szukają próby odbudowania swojej pozycji – akcentował dyrektor Instytutu Studiów Strategicznych Akademii Sztuki Wojennej.

radiomaryja.pl