fot. tv trwam

[TYLKO U NAS] Prof. M. Ryba: Kiedy PO podnosiła nauczycielkom wiek emerytalny o 7 lat, to nie było tak radykalnych protestów

Stan nauczycielski przeważnie obsadzany jest przez kobiety, i za czasów PO te kobiety miały podniesiony wiek emerytalny aż o 7 lat. 7 lat dłużej pracować przy tablicy. To jest długi okres czasu. A i podwyżek specjalnie nie było. I wszystko to nie powodowało aż tak radykalnych protestów – powiedział w sobotnim felietonie „Myśląc Ojczyzna” na antenie TV Trwam prof. Mieczysław Ryba.

Strajk nauczycieli rozgrzewa myśli i serca Polaków, bo nie dotyczy tylko tej warstwy, ale i setek tysięcy polskich dzieci – powiedział prof. Mieczysław Ryba.

Ciekawa rzecz, że zapowiadany bojkot egzaminów gimnazjalnych się nie powiódł, a na kanwie tego pojawiły się nowe pomysły, jeszcze bardziej zaostrzające protest. Czy taka forma protestu czy ewentualny bojkot matur powinien mieć miejsce? Żeby to zrozumieć, żeby w jakiś sposób zdiagnozować stan, w jakim żyją nauczyciele, to pojawia się element finansowy. Zaraz za finansowym pojawiają się pytania polityczne – wskazał politolog.

Jeżeli bierzemy pod uwagę aspekt finansowy, to rzeczywiście skok zarobków w Polsce powoduje, że nauczyciele, których wykształcenie jest o wiele większe, również domagają się podwyżek – dodał.

Ostatnie 4 lata rządów prawicowych nie pozostawiły stanu nauczycielskiego bez pomocy. Pomocą są chociażby te wszystkich nas dotyczące świadczenia jak „500 plus”, a kiedy się przejdzie na emeryturę, to wszystkich – też nauczycieli – dotyczy Emerytura plus. Ale jeśli mówimy o zawodzie nauczycielskim, to przecież w czasach PO pensum – może nie wprost, ale w sposób zakamuflowany – było podnoszone. Pojawiały się tzw. godziny karciane. Stan nauczycielski przeważnie obsadzany jest przez kobiety, i za czasów PO te kobiety miały podniesiony wiek emerytalny aż o 7 lat. 7 lat dłużej pracować przy tablicy. To jest długi okres czasu. A i podwyżek specjalnie nie było. I wszystko to nie powodowało aż tak radykalnych protestów – zwrócił uwagę wykładowca WSKSiM.

Dlaczego wobec tego szef ZNP Sławomir Broniarz próbuje obecnie to aż tak bardzo radykalizować? Czy rzeczywiście nic nie zrobiono dla nauczycieli? – zastanawiał się prof. Mieczysław Ryba.

Zlikwidowano tzw. godziny karciane, obniżono wiek emerytalny, a przez ostatnie dwa lata były podwyżki. W jakiś sposób nauczyciele będą mieli lepiej, choć może jeszcze w niewystarczający, ale perspektywicznie jakoś to można rozłożyć. Jeśli zaś protestować, to znaleźć złoty środek, ażeby nie cierpiały dzieci, bo czy naprawdę jest aż taki powód? – powiedział autor felietonu.

Cały felieton prof. Mieczysława Ryby można odsłuchać [tutaj].

RIRM

drukuj