fot. Monika Bilska

[TYLKO U NAS] prof. M. Piotrowski: Wielu żołnierzy Wehrmachtu zachowywało się daleko od wzorca, który chce się podawać w książkach czy podręcznikach niemieckich

Hilter zwracał się do wszystkich żołnierzy, nakazując im, aby działali surowo i brutalnie, i mówił, że muszą wykluczyć litość z serca. W związku z tym naprawdę wielu żołnierzy tego wybielanego dzisiaj Wehrmachtu zachowywało się daleko od tego wzorca, który chce się podawać w książkach czy podręcznikach niemieckich – mówił w poniedziałkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja prof. Mirosław Piotrowski, założyciel i przewodniczący ugrupowania Ruch Prawdziwa Europa.

Zbliża się 80. rocznica wybuchu II wojny światowej. Z tej okazji w Polsce pojawi się prezydent USA Donald Trump. Przyjazd amerykańskiego przywódcy do naszego kraju ma znaczenie nie tylko historyczne – akcentował prof. Mirosław Piotrowski.

– 14 lat temu przegłosowywaliśmy rezolucję na okoliczność zakończenia II wojny światowej i chcieliśmy dopisać w niej, że II wojna światowa wybuchła 1 września 1939 roku. Nie było zgody innych posłów do Parlamentu Europejskiego, nie było większości, gdyż większość z nich uważała, że II wojna światowa wybuchła później – 1941 rok, czyli atak Niemiec na Związek Sowiecki bądź też atak na Pearl Harbor, czyli włączenie się Japonii do działań wojennych. Nie było zgody co do tego, kiedy ta II wojna światowa wybuchła. W związku z tym, że przyjeżdża tu Donald Trump, prezydent światowego mocarstwa, myślę, że ta data nie będzie już podważana – zaznaczył.

Strona niemiecka próbuje rozdzielić pewne jednostki wojskowe, a konkretnie Wehrmacht, od innych jednostek specjalnych, które działały jeszcze bardziej brutalnie – zwrócił uwagę gość „Aktualności dnia”.

– Hilter zwracał się do wszystkich żołnierzy, nakazując im, aby działali surowo i brutalnie, i mówił, że muszą wykluczyć litość z serca. W związku z tym naprawdę wielu żołnierzy tego wybielanego dzisiaj Wehrmachtu zachowywało się daleko od tego wzorca, który chce się podawać w książkach czy podręcznikach niemieckich. Ja tylko przypomnę, że na Lubelszczyźnie czy na Podkarpaciu można spotkać wiele pomników na trasie, przejeżdżając np. z Momotów Dolnych do Momotów Górnych jest tablica ludzi pomordowanych przez żołnierzy niemieckich – wskazał założyciel i przewodniczący ugrupowania Ruch Prawdziwa Europa.

Chęć przedstawienia Wehrmachtu w jasnym świetle to element niemieckiej polityki historycznej – ocenił polityk.

– Mamy do czynienia mimo wszystko z polityką historyczną polegającą na tym, że pewne niewygodne informacje się przemilcza, nie podaje, bo tym informacjom się nie przeczy, z faktami się nie dyskutuje, tylko się je przemilcza, a nagłaśnia inne bądź też sytuuje w dogodnym dla siebie kontekście. W tym warto mówić w przede dniu rocznicy wybuchu II wojny światowej – podkreślił prof. Mirosław Piotrowski.

Jeden z niemieckich autorów, Thomas Urban, w poniedziałkowym wydaniu „Sueddeutsche Zeitung” stwierdził, że niektórzy niemieccy historycy w swojej retoryce sięgają do sformułowań z początku II wojny światowej, niejako kopiując bądź naśladując propagandystów właśnie III Rzeszy.

– Dobrze, aby polskie placówki badawcze zainteresowały się tym tematem, ale w takim kontekście, że w Polsce oczywiście są dobre książki historyczne, nawet podręczniki historyczne, tylko problem polega na tym, że nie są tłumaczone na język niemiecki czy też na język angielski. Jest duża trudność z dotarciem do odbiorcy właśnie w krajach UE, którzy potem nawet kwestionują datę wybuchu II wojny światowej. Ale na tym polu jest bardzo wiele do zrobienia i to w wielu miejscach – poczynając od polskich ambasad, a na PE w Brukseli i Strasburgu skończywszy – powiedział gość „Aktualności dnia”.

Całą rozmowę z prof. Mirosławem Piotrowskim w „Aktualnościach dnia” można odsłuchać [tutaj].

RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl