fot. PAP/Leszek Szymański

[TYLKO U NAS] Prof. K. Szczucki o wątpliwościach prawnych dot. nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym: Dopóki Trybunał Konstytucyjny się nie wypowie, to ostatecznie nie możemy mówić o niezgodności projektu z konstytucją

Prawo jest pewną kwestią interpretacji, więc ilu prawników, tyle jest opinii, głosów. Proszę zobaczyć, że w zasadzie od 2015 roku, kiedy Prawo i Sprawiedliwość przejęło władzę, ciągle słyszymy, że jakieś działania są niezgodne z Konstytucją RP. W większości przypadków argumenty te nie znajdują żadnego minimalnego uzasadnienia. Dopóki Trybunał Konstytucyjny się nie wypowie, to ostatecznie nie możemy mówić o niezgodności z konstytucją. Uważam w oparciu o moją analizę prawną, że Trybunał Konstytucyjny, który taką sprawę by rozpatrywał, nie doszedłby do wniosku o jej niezgodności z Konstytucją RP. Oczywiście być może będzie inaczej, jeżeli ktoś zdecyduje się złożyć taki wniosek – mówił prof. Krzysztof Szczucki, prezes Rządowego Centrum Legislacji, w programie „Polski Punkt Widzenia” w TV Trwam.

Sejm przyjął nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym [czytaj więcej].

Jest to nowelizacja oczekiwana przez Brukselę. Dzięki niej mają zostać uruchomione środki z Krajowego Planu Odbudowy. To, kiedy środki trafią do Polski, zależy od tego, czy do ustawy zostaną wprowadzone jakieś poprawki oraz jaką decyzję podejmie Prezydent Andrzej Duda.

Uchwalenie nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym to bardzo ważny krok w kierunku otrzymania środków z Krajowego Planu Odbudowy, ale pamiętajmy, że jesteśmy w środku procesu legislacyjnego, a nie na jego końcu. W tej chwili uchwalona przez Sejm ustawa trafi do Senatu, który ma 30 dni na jej rozpatrzenie. Zakładam, iż zdecyduje się on na wprowadzenie jakichś poprawek, więc wtedy ustawa wróci do Sejmu, gdzie odbędzie się głosowanie nad poprawkami, a dopiero później ustawa trafi do Prezydenta RP, który podejmie kluczową decyzję, czyli czy ustawa zostanie podpisana. Dopiero po całym tym procesie będzie można mówić, kiedy pieniądze z KPO będą mogły do Polski wpłynąć – powiedział prof. Krzysztof Szczucki.

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że Senat przygotuje poprawki do nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym.

Zobaczymy, czy poprawki będą, ale zakładam, że mogą się pojawić, a wtedy rząd Prawa i Sprawiedliwości będzie musiał budować większość wokół odrzucenia poprawek. Mam nadzieję, że taka większość będzie, bo dzięki temu ustawa mogłaby trafić w niezmienionym kształcie do Andrzeja Dudy. Każda zmiana – opozycja musi mieć tego świadomość – może oznaczać poważne utrudnienia w pozyskaniu środków z KPO. Oczywiście Sejm podjął autonomiczną decyzję, Senat również może sam zdecydować, jak chce postąpić, ale trzeba mieć z tyłu głowy, że tak naprawdę gra toczy się o duże pieniądze i każdą zmianę trzeba w tym kontekście rozważać – zaznaczył prezes Rządowego Centrum Legislacji.

Prof. Krzysztof Szczucki wskazał, że decyzje o podpisaniu ustawy zapadną dopiero wtedy, kiedy trafi ona na biurko Prezydenta RP.

Toczą się rozmowy ze współpracownikami prezydenta. Zakładam, że Mateusz Morawiecki także rozmawia z Andrzejem Dudą, ale są to rozmowy osobiste. Momentem, kiedy Prezydent RP może podjąć decyzję, jest moment, kiedy ustawa trafia na jego biurko, ponieważ w tym momencie on jeszcze nie wie, co otrzyma. Proces ustawodawczy jest w toku, więc trudno od Andrzeja Dudy oczekiwać jednoznacznej deklaracji, która przesądzałaby o tym, czy ustawa zostanie podpisana. Zauważmy, że Prezydent RP mówi o ryzyku konstytucyjnym, ale nie wyraził jasnego stanowiska, więc tutaj te rozmowy cały czas trwają, podnoszone są argumenty, a co do decyzji to przekonamy się pewnie dopiero wtedy, kiedy ustawa z Sejmu po Senacie trafi do Kancelarii Prezydenta RP – oznajmił gość programu „Polski Punkt Widzenia”.

Przewodnicząca KE wskazała, że oceni, czy ostatnie zmiany w polskim sądownictwie mogą doprowadzić do wypłaty środków z KPO dopiero wtedy, kiedy nowe prawo zostanie wdrożone. Dlatego tak ważne jest, aby do ustawy nie zostały wprowadzone poprawki, ponieważ w przeciwnym wypadku może doprowadzić to do kolejnego sprowokowania KE, a w konsekwencji do dalszej blokady środków z KPO.

Myślę, że chodzi głównie o analizy spowodowane naszym procesem ustawodawczym. Można również trochę odwrócić logikę Komisji Europejskiej, bo możemy powiedzieć, że polski rząd będzie uważnie przyglądać się postępowaniu KE i temu, czy te deklaracje zostaną zrealizowane, czy obietnice zostaną spełnione i czy proces zmierzający do wypłacenia środków zostanie uruchomiony (…). Uprzednio niestety zdecydowano się na wprowadzenie poprawek na etapie parlamentarnym i to dało KE pretekst do tego, żeby środków z KPO nie wypłacać. Dlatego teraz tak ważne jest to, o czy mówią premier Mateusz Morawiecki, minister Szymon Szynkowski vel Sęk, nasz obóz rządowy i szeroki obóz polityczny, żeby poprawek nie wprowadzać. Takie działania mogłyby prowadzić znowu do prowokowania KE do podjęcia takiej decyzji. Mam przeczucie, że są duże szanse na to, iż KE w końcu wywiąże się ze swoich obietnic, o ile ludzie, którzy tam pracują, chcą zachować jakąkolwiek wiarygodność – odrzekł prof. Krzysztof Szczucki.

Prezes Rządowego Centrum Legislacji podkreślił, że prawo jest kwestią interpretacji, dlatego część posłów PiS miała prawo do stwierdzenia niezgodności ustawy z Konstytucją RP.

Prawo jest pewną kwestią interpretacji, więc ilu prawników, tyle jest opinii, głosów. Proszę zobaczyć, że w zasadzie od 2015 roku, kiedy Prawo i Sprawiedliwość przejęło władzę, ciągle słyszymy, że jakieś działania są niezgodne z Konstytucją RP. W większości przypadków argumenty te nie znajdują żadnego minimalnego uzasadnienia. Dopóki Trybunał Konstytucyjny się nie wypowie, to ostatecznie nie możemy mówić o niezgodności z konstytucją. Uważam w oparciu o moją analizę prawną, że Trybunał Konstytucyjny, który taką sprawę by rozpatrywał, nie doszedłby do wniosku o jej niezgodności z Konstytucją RP. Oczywiście być może będzie inaczej, jeżeli ktoś zdecyduje się złożyć taki wniosek. To, że niektórzy politycy PiS podnoszą argument niezgodności z konstytucją, to oczywiście jako posłowie sprawujący wolny mandat mają do tego prawo. Wolałbym, żeby nasz obóz głosował jednolicie, ale stało się inaczej. Nie mnie oceniać, czy mieści się to w zasadach funkcjonowania klubu – wyjaśnił prof. Krzysztof Szczucki.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl