fot. tv trwam

[TYLKO U NAS] Prof. K. Pawłowicz: Większość środowisk akademickich w Polsce uległa procesowi ideologicznego zlewicowania

Większość środowisk akademickich w Polsce uległo procesowi ideologicznego zlewicowania. Uniwersytet Adama Mickiewicza ustami swojego rektora traci twarz. To kolejny uniwersytet, który włącza się w ataki polityczne, antyrządowe, a nawet antycywilizacyjne – wskazała prof. Krystyna Pawłowicz w „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.

Podczas, gdy jedni bronią podstawową wartość, jaką jest małżeństwo rozumiane jako związek kobiety i mężczyzny, inni niepokoją się, że głos w sprawie niebezpiecznej dla człowieka ideologii LGBT zabiera coraz więcej duchownych przywódców Kościoła katolickiego.

„Niepokojem napawa fakt, że i hierarchowie Kościoła Katolickiego biorący udział w sporach ideologicznych wokół zjawiska określanego skrótem LGBT używają mowy nienawiści, która może być odbierana jako nawoływanie do zwalczania osób o innych poglądach czy odmiennej orientacji” – napisał prof. Andrzej Lesicki, rektor UAM w Poznaniu, w wydanym oświadczeniu.

– To jest dowód na to, że większość środowisk akademickich w Polsce uległo procesowi ideologicznego zlewicowania. Środowisko uniwersyteckie uniknęło lustracji (…). Uniwersytety w większości sprzyjają opozycji, zajmują stanowiska polityczne, rady wydziałów wydają uchwały antyrządowe. Mamy do czynienia z przypadkiem ogromnej hipokryzji. Wydział Uniwersytetu Adama Mickiewicza był miejscem, które gościło byłego premiera Donalda Tuska, użyczał mu sali i składał wielkie hołdy (…), senat klaskał na jego antyrządowe wystąpienia. Uniwersytet Adama Mickiewicza ustami swojego rektora traci twarz. To kolejny uniwersytet, który włącza się w ataki polityczne, antyrządowe, a nawet antycywilizacyjne. Profesorowie, a przynajmniej rektorzy, powinni znać konstytucję, która wyraźnie mówi, że Polska została ufundowana i ma obowiązek bronić chrześcijańskiego systemu wartości. To znaczy, ze musi bronić także Dekalogu – powiedziała Krystyna Pawłowicz.

Gość Radia Maryja wyjaśniła treść słów wypowiedzianych przez ks. abp. Marka Jędraszewskiego, metropolity krakowskiego, o „tęczowej zarazie”, po których ruszyła lawina ataku ze strony środowisk lewicowych.

– Ksiądz arcybiskup nie mówił, że zarazą jest pani Spurek, pan Biedroń i całe to towarzystwo, które wulgarnie włada ulicami miasta, tylko powiedział, że marksizm koloru czerwonego zmienił barwę na tęczową. Każdy ma prawo do takiej oceny, a zwłaszcza osoba duchowna, która ma obowiązek bronić wiary (…). Wystąpienie pana rektora skompromitowało nie tylko jego, jako człowieka o pewnej kulturze, który powinien wykazać się wiedzą nt. systemu religijnego własnego państwa, ale skompromitował się jako skończony lewak, ponieważ naruszył także drugą zasadę jako rektor, a mianowicie zasadę apolityczności uniwersytetów. Wyraźnie włączył się do polityki atakując. Środowiska lewackie zarzucają, że Kościół wspólnie z rządem PiS organizuje niby jakieś seanse nienawiści wobec osób zaburzonych seksualnie, po prostu chorych, które powinny się leczyć. Nigdzie nie padają żadne nazwiska, Kościół zawsze mówi o ideologii – akcentowała profesor.

Cała wypowiedź prof. Krystyny Pawłowicz dostępna jest [tutaj].

RIRM

drukuj