[TYLKO U NAS] Prof. G. Kucharczyk o ustanowieniu organizacji kościelnej na Ziemiach Zachodnich i Północnych: Było to zwieńczenie długoletnich starań Sługi Bożego ks. kard. Augusta Hlonda i bł. ks. kard. Stefana Wyszyńskiego
Księża kardynałowie doskonale wiedzieli, że trwała obecność Kościoła nad Odrą i Bałtykiem jest fundamentalnie ważna dla postępu integracji tych obszarów z resztą Polski. Miało to wymiar nie tylko wielkiego zadania eklezjalnego, ale i narodowego – podkreślił prof. Grzegorz Kucharczyk, historyk z Instytutu Historii Polskiej Akademii Nauk, w felietonie „Spróbuj pomyśleć” na antenie Radia Maryja.
W ostatnim czasie coraz częściej dochodzi do publicznego obrażania Kościoła katolickiego w Polsce. Znane osoby wyrażają swoje poglądy, że jest to instytucja mająca negatywny wpływ na społeczeństwo. Prof. Grzegorz Kucharczyk zwrócił uwagę, że tzw. celebryci zapominają o dobrach, jakie dziś mamy właśnie dzięki chrześcijaństwu.
– Żadnemu z tych celebrytów, zamieszczających w internecie swoje uwagi, nie przyjdzie do głowy, że korzysta z jednego z podstawowych dóbr naszej kultury, czyli łacińskiego alfabetu. Korzystano z niego od ponad tysiąca lat, dzięki chrystianizacji Polski przez Kościół rzymski. Wydaje się, że żadna z tych osób nie wie, że instytucja uniwersytetu zagościła na Zachodzie dzięki Kościołowi. Ponadto największe miasta w Polsce budowano wokół rynku, na którym dominowała katedra – podkreślił felietonista.
Historyk z Instytutu Historii Polskiej Akademii Nauk odniósł się do 50. rocznicy ustanowienia organizacji kościelnej na Ziemiach Zachodnich i Północnych Polski.
– Było to zwieńczenie długoletnich starań wielkich prymasów, czyli Sługi Bożego ks. kard. Augusta Hlonda i bł. ks. kard. Stefana Wyszyńskiego. Księża kardynałowie doskonale wiedzieli, że trwała obecność Kościoła nad Odrą i Bałtykiem jest fundamentalnie ważna dla postępu integracji tych obszarów z resztą Polski. Miało to wymiar nie tylko wielkiego zadania eklezjalnego, ale i narodowego – wskazał prof. Grzegorz Kucharczyk.
Istotę tego wydarzenia opisali polscy biskupi w liście z 23 czerwca 1965 roku z okazji 20-lecia zorganizowania polskiego życia kościelnego na Ziemiach Zachodnich i Północnych.
– Biskupi pisali: „W pierwszych momentach niepewności i zwątpień Kościół dzięki swej wypracowanej przez wieki organizacji, umysłowi społecznemu i ładowi moralnemu dał od razu konstruktywne elementy, które były najsilniejszymi faktorami ładu i porządku oraz ostoją wiary w naszą przyszłość. Po dwudziestu latach pracy polskich serc, mózgów i dłoni, dzięki walnej pomocy Kościoła na ziemiach tych istnieje społeczeństwo scalone i zjednoczone nierozerwalnym związkiem z macierzą”. Warto pamiętać o słowach listu, ponieważ opisują prawdę, która do dzisiaj jest nieznana niejednemu „celebrycie” wywodzącemu się z Gdańska, Szczecina, Słupska, Zielonej Góry lub Olsztyna – podsumował autor felietonu.
radiomaryja.pl