[TYLKO U NAS] P. Uściński: Działacze LGBT chcą zniszczyć rodzinę, bo wiedzą, że w rodzinie zakorzenione są wartości chrześcijańskie, religia. Celem marksistów jest wykorzenienie wszelkiego odwoływania się do Boga
My nie mówimy, że geje, lesbijki nie są ludźmi, ale za nimi wszystkimi stoi ruch polityczno-ideologiczny, który nazywamy ideologią LGBT. To jest ideologia, która jest wroga człowiekowi, wroga rodzinie, wroga społeczeństwu. Ważne jest, żeby do ludzi dotrzeć z przekazem – mówił Piotr Uściński, poseł Prawa i Sprawiedliwości, w sobotnim programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.
Michał Sz., ps. „Margot”, kilka tygodni temu zaatakował działacza pro-life, niszcząc jego samochód. [czytaj więcej]
Gość TV Trwam wskazał, że działacze LGBT chcą Michała Sz. „użyć instrumentalnie do forsowania swoich zmian prawa i swoich narracji”.
– Myślę, że jest to osoba nie do końca przez nich sterowana. Jest to po prostu jakiś rozrabiaka. Patrząc po czynach, to jednak przestępca, bo to są przestępcze czyny, których dokonuje. Nie sądzę, żeby przez taką osobę, w oparciu o przestępcę, mogli coś uzyskać – zaznaczył poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Każdego dnia wierni z parafii św. Krzyża w Warszawie pilnują figury Chrystusa oraz świątyni przed profanacją aktywistów LGBT. Środowiska skrajnej lewicy coraz agresywniej dopominają się przywilejów. Symbolem tej agresji stał się Michał Sz. używający pseudonimu „Margot”. [więcej]
– Oni (środowiska LGBT – red.) starają się przedstawić narrację, jakoby Michał Sz. był ofiarą, kiedy on był przecież zatrzymanym, złapanym, nagranym na gorącym uczynku napastnikiem. Policja go zatrzymała i sąd nie miał wątpliwości. Był to niezależny sąd. A opozycja wręcz domagała się, żeby wyroki sądowe mogły wydawać niezależne sądy. I jest to niezależne orzeczenie sądu, że Michał Sz. został poddany aresztowi. Jest bardzo niespotykane, żeby kreować taką osobę jako ofiarę. Ale oni (opozycja – red.) to robią. Starają się wykreować Michała Sz. jako ofiarę całej sytuacji. Trzeba przeciw temu działać, żeby społeczeństwo nie zostało do tego przekonane, bo jest to nieprawda – wskazał Piotr Uściński.
Gość programu „Polski punkt widzenia” zwrócił uwagę, że planem działania środowisk LGBT jest to, by przekonać część społeczeństwa, że Michał Sz. jest ofiarą i tak przekonać, by ludzie wyszli na ulice w jego obronie.
– Czy to się uda? Trudno jest mi powiedzieć. Mam nadzieję, że społeczeństwo, nawet to lewicowo myślące, nie da się tak zmanipulować, ale to jest niewykluczone, że tak się stanie. (…) To jest prowokacja. Z takimi prowokacjami mieliśmy do czynienia na Zachodzie kilkanaście, czy kilkadziesiąt lat temu. Można powiedzieć, że z opóźnieniem to trafia do Polski. Wydawałoby się na pierwszy rzut oka, że takie akty agresji lewicowej – i mi się tak wydaje, że tak ludzie powinni reagować – powinny się spotkać z odwrotną reakcją. Ludzie powinni być oburzeni, że ktoś bije innych na ulicy, że ktoś niszczy czyjeś mienie. I tego byśmy się spodziewali po normalnie myślących ludziach. Oni widocznie mają swoje doświadczenia. Wiedzą, jak było na Zachodzie. Wojna kulturowa jest prowadzona przez lewą stronę bardzo strategicznie. (…) Naszym zadaniem jest wypracowanie kontr-strategii, żeby sobie z tym poradzić – powiedział poseł PiS.
Polityk podkreślił, że Prawo i Sprawiedliwość nazywa rzeczy po imieniu i określa, czym jest ideologia LGBT.
– My nie mówimy, że geje, lesbijki nie są ludźmi, ale za nimi wszystkimi stoi ruch polityczno-ideologiczny, który nazywamy ideologią LGBT. To jest ideologia, która jest wroga człowiekowi, wroga rodzinie, wroga społeczeństwu. Ważne jest, żeby do ludzi dotrzeć z przekazem. Co będzie się działo dalej, jakie będą kolejne kroki lewicy, jeżeli tego nie powstrzymamy? Zmiany, które chcą wywołać, to m.in. małżeństwa homoseksualne, adopcja przez nich dzieci i z takimi postulatami oni wychodzą. Raz trochę to ukrywając, a innym razem bardziej śmiało wychodzą ze swoimi postulatami, ale za tymi postulatami wcale nie jest to, żeby ludzie żyli szczęśliwiej. W rezultacie za kilkadziesiąt lat, jeśli nie będziemy temu przeciwdziałać, ludzie będą żyli w totalnej samotności, w oderwaniu od wartości. Musimy z tym walczyć. (…) Oni chcą zniszczyć rodzinę, bo wiedzą, że w rodzinie zakorzenione są wartości np. chrześcijańskie, czyli religia. A celem marksistów jest wykorzenienie wszelkiego powiązania i odwoływania się do Boga. Nie możemy udawać, że to nie jest walka z religią, z chrześcijaństwem, z Panem Bogiem i z nami – ludźmi wierzącymi w Pana Boga – podsumował Piotr Uściński.
radiomaryja.pl