[TYLKO U NAS] P. Mucha: Wybór prezydenta to kwestia podejmowania wszystkich wyzwań, które dzisiaj pandemia światowa stawia przed tymi, którzy mają odpowiedzialność za polskie sprawy

To będzie decyzja indywidualna każdego z nas – czy bezpośrednio w głosowaniu w lokalu wyborczym, czy poprzez głosowanie korespondencyjne będziemy mogli brać udział w wyborze prezydenta. Ten wybór to jest kwestia także podejmowania wszystkich wyzwań, które dzisiaj są przed nami, bo wiemy, że jeżeli chodzi o skutki gospodarcze, to pandemia światowa takie wyzwania dzisiaj przed tymi, którzy mają odpowiedzialność za polskie sprawy, stawia – podkreślał Paweł Mucha, zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP, w poniedziałkowych „Rozmowach niedokończonych” na antenie Radia Maryja.

Marszałek Sejmu Elżbieta Witek zarządziła wybory prezydenckie na 28 czerwca. Kadencja obecnie urzędującego prezydenta Andrzeja Dudy kończy się z dniem 6 sierpnia, dlatego wybory muszą odbyć się w zaplanowanym terminie.

– Nie ulega wątpliwości, że jeżeli chodzi o kwestie związane z obsadą urzędu Prezydenta RP, to Andrzej Duda po wielokroć podkreślał, że prezydent, który jest najwyższym przedstawicielem Rzeczpospolitej, ale także gwarantem ciągłości władzy państwowej, musi obejmować kadencję wtedy, kiedy upływa kadencja urzędującego prezydenta i nie można dopuścić do takiej sytuacji – polska konstytucja nie zna takiej sytuacji – jak nieobsadzenie stanowiska głowy państwa wskutek upływu kadencji i nieprzeprowadzenia wyborów – zaznaczył Paweł Mucha.

Prezydencki minister podkreślał, że zgodnie z konstytucją, każdy obywatel ma prawo do wzięcia udziału w wyborze prezydenta.

– Dla podejmowania tych wyzwań związanych z zapewnieniem zdrowia publicznego, z konsekwencjami społecznymi, gospodarczymi i ekonomicznymi koronawirusa potrzebujemy stabilnej władzy. Potrzebujemy takich działań, które z perspektywy stabilnej władzy są podejmowane efektywnie. Prezydent wskazywał na to, że także esencją demokracji jest to, że odbywają się wybory. To jest konstytucyjne prawo nas wszystkich obywateli Rzeczpospolitej Polskiej, żeby móc brać udział w wyborze prezydenta, a wszystkie podmioty i wszyscy politycy zaangażowani w te procesy powinni działać na rzecz przeprowadzenia wyborów – argumentował zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP.

Pierwotnie wybory prezydenckie miały odbyć się 10 maja. Państwowa Komisja Wyborcza stwierdziła brak możliwości głosowania ze względu na brak kandydatów. [czytaj więcej] 

– Mieliśmy do czynienia z sytuacją bardzo specyficzną, bo kierując się interesem partykularnym, część ugrupowań opozycyjnych najpierw podnosiła brak możliwości przeprowadzenia wyborów, negując głosowanie korespondencyjne 10 maja, a już po kilku dniach, kiedy nastąpiła decyzja polityczna o zmianie kandydatki na Rafała Trzaskowskiego, był apel o udział w wyborach, więc widzimy względy czysto polityczne. (…) Wybory to nie jest rzecz, która powinna być przedmiotem gry politycznej – akcentował gość „Rozmów niedokończonych”.

Dzięki działaniom, które były podejmowane przez polityków Zjednoczonej Prawicy, udało się prawo wyborcze przyjąć – zwrócił uwagę rozmówca Radia Maryja.

– Wiemy, że wybory mogą odbyć się w sposób bezpieczny. To będzie decyzja indywidualna każdego z nas – czy bezpośrednio w głosowaniu w lokalu wyborczym, czy poprzez głosowanie korespondencyjne będziemy mogli brać udział w wyborze prezydenta. Ten wybór to jest kwestia także podejmowania wszystkich wyzwań, które dzisiaj są przed nami, bo wiemy, że jeżeli chodzi o skutki gospodarcze, to jest to ogromne wyzwanie, bo pandemia światowa takie wyzwania dzisiaj przed tymi, którzy mają odpowiedzialność za polskie sprawy, stawia – dodał.

Paweł Mucha zauważył, że ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda ma doświadczenie w urzędowaniu i zna problemy Polaków, w przeciwieństwie do polityków opozycji, którzy nie dotrzymywali obietnic wyborczych.

– Prezydent Andrzej Duda ma doświadczenie pięciu lat urzędowania i wie, jak dbać o polskie sprawy, bo to jest pierwszy w historii Rzeczpospolitej prezydent, który był w każdym powiecie, który jest bliski ludzkim sprawom i nie musi powiedzieć, że na naszych sprawach będzie się dopiero poznawał, bo on te sprawy zna. (…) Dzisiaj kolejni nominaci premiera Donalda Tuska chcą nas mamić, że to oni będą realizować program lepszy, podczas gdy pamiętamy dobrze z czasów tamtej władzy, że niestety rozmaite obietnice, które padały, nie były realizowane, a politycy Platformy Obywatelskiej zaskakiwali nas takimi zmianami jak podwyższenie wieku emerytalnego, który prezydent Andrzej Duda obniżył – mówił prezydencki minister.

Całą rozmowę z min. Pawłem Muchą na antenie Radia Maryja można odsłuchać [tutaj]. 

radiomaryja.pl